Już w sobotę zespół Wayne'a Rooneya mógł zapewnić sobie utrzymanie na zapleczu Premier League. Przyjezdni prowadzili, w 48. minucie swój dorobek strzelecki powiększył Tom Lawrence. Później gracze Swansea przebudzili się i wygrali 2:1 po trafieniach Morgana Whittakera oraz Connora Robertsa.
To była szósta porażka z rzędu Derby County. Kamil Jóźwiak w 69. minucie opuścił murawę. Krystian Bielik nie był w stanie pomóc swoim kolegom z powodu ciężkiej kontuzji. Na jeden mecz przed końcem sezonu zasadniczego klub Polaków ma trzy oczka przewagi nad strefą spadkową.
Aż pięć goli padło w starciu Millwall z Bristol. Na listę strzelców po stronie gospodarzy wpisali się Jed Wallace, Scott Malone, Billy Mitchell, a także Tom Bradshaw. Bartosz Białkowski nie zdołał jednak zachować czystego konta, w 16. minucie tej rywalizacji Tommy Conway pokonał polskiego bramkarza.
ZOBACZ WIDEO: Polski trener od lat wszystko dokładnie zapisuje. "Sporządzam książkę co pół sezonu"
Zawodnicy Barnsley już wcześniej zapewnili sobie miejsce w barażach, dlatego bez większej presji podeszli do spotkania na terenie Preston North End. Bramki dla miejscowych zdobyli Jordan Storey i Ched Evans. Michał Helik zagrał w pełnym wymiarze czasowym, w pierwszej odsłonie został ukarany żółtym kartonikiem.
Niekwestionowanym liderem The Championship jest Norwich City, które rozprawiło się z Reading (4:1). Dublet skompletował Kieran Dowell, do zwycięstwa przyczynili się też Xavier Quintilla i Teemu Pukki. Gola honorowego dla gości strzelił Josh Laurent. Przemysław Płacheta spędził cały mecz na ławce rezerwowych.
Swansea City - Derby County 2:1 (0:0)
0:1 - Tom Lawrence 48'
1:1 - Morgan Whittaker 63'
2:1 - Connor Roberts 66'
Millwall FC - Bristol City 4:1 (2:1)
1:0 - Jed Wallace 5'
1:1 - Tommy Conway 16'
2:1 - Scott Malone 31'
3:1 - Billy Mitchell 52'
4:1 - Tom Bradshaw 58'
Preston North End - Barnsley FC 2:0 (1:0)
1:0 - Jordan Storey 38'
2:0 - Ched Evans 49'
Norwich City - Reading FC 4:1 (1:1)
0:1 - Josh Laurent 12'
1:1 - Kieran Dowell 30'
2:1 - Kieran Dowell 64'
3:1 - Xavier Quintilla 78'
4:1 - Teemu Pukki 85'
Czytaj także:
Polski snajper już po zabiegu. Czeka go wielomiesięczna pauza
Serie A: małe przełamanie klubu Pawła Dawidowicza. Do dużego zabrakło kilku minut