- Przeklinał mnie w szatni za wprowadzenie innego gracza do gry. Bóg jednak daje cierpliwość. Kilka lat temu po prostu bym się z nim pobił tam w środku - powiedział trener Yilmaz Vural podczas konferencji prasowej po porażce BB Erzurumspor z Fenerbahce Stambuł (1:3) w meczu 39. kolejki tureckiej Super Lig.
68-latek odniósł się w powyższy sposób do sytuacji, która miała miejsce po tym jak zdecydował się zmienić Arvydasa Novikovasa. Podjął taką decyzję w przerwie, ponieważ nie był zadowolony z jego postawy w pierwszej połowie.
Yilmaz miał problemy nie tylko z Novikovasem. Jego autorytet podważył także Ricardo Gomes, który odmówił wejścia na boisko z ławki rezerwowych. - Obaj byli bardzo aroganccy. Poprosiłbym więc kierownictwo klubu, by nawet nie zabierało ich do hotelu jeśli to możliwe. Nie jesteśmy niczyją zabawką. Zobaczcie co robią z nami cudzoziemcy - dodał zdenerwowany szkoleniowiec.
ZOBACZ WIDEO: Jacek Magiera szczerze o sytuacji Konrada Poprawy. "Nie może mieć żadnych wątpliwości"
Novikovas trafił do Erzurumpsor latem ubiegłego roku. Od tamtej pory zagrał 32 mecze, w których zapisał na swoim koncie 4 gole i 5 asyst. W dużej mierze jest to jednak efekt bardzo udanego startu w tym klubie, ponieważ w ostatnim czasie jego forma znacznie spadła i nie zawsze ma nawet miejsce w podstawowym składzie drużyny.
Przypomnijmy, że Litwin kilka lat spędził na boiskach PKO Ekstraklasy. Najpierw był jedną z gwiazd Jagiellonii Białystok (2017-19), a później występował w Legii Warszawa (2019-20). Łącznie zagrał dla nich 118 spotkań oraz zdobył 26 bramek. Co ciekawe już wtedy kilkukrotnie zasłynął kontrowersyjnymi zachowaniami i wypowiedziami.