W piątek 21 marca o godz. 20:45 reprezentacja Polski meczem z Litwą na PGE Narodowym w Warszawie zainauguruje eliminacje MŚ 2026. - Zdajemy sobie sprawę jak ogromne wyzwanie nas czeka. Remis byłby odebrany jako fantastyczny wynik - mówi nam dziennikarz portalu 15min.lt.
- Zainteresowanie w naszym kraju jest naprawdę spore. Miejscowe media w delegację wysłały ponad 20 osób pracujących w mediach, a to jest rekordowa liczba w historii - dodaje Marius Bagdonas.
ZOBACZ WIDEO: Połączenie akrobatyki z futbolem. Takie gole to rzadkość
Litwa nie ma za sobą najlepszego okresu. W Lidze Narodów przegrała wszystkie mecze w dywizji C, a w eliminacjach Euro 2024 wygrała tylko raz. - Prezes federacji Edgaras Stankevicius postawił jednak bardzo ambitny cel, którym jest zajęcie drugiego miejsca w grupie i walka o historyczny awans na mundial - opowiada Bagdonas.
- Przed każdym cyklem kwalifikacyjnym zainteresowanie piłkarską drużyną narodową w naszym kraju jest znacznie większe niż pod koniec, gdy już nie mamy na nic szans. Nie inaczej jest tym razem. Spotkanie z Polską nie jest jednak aż tak omawiane jak to, które po kilku dniach mamy zagrać u siebie z Finlandią. Tam mamy nadzieję na zwycięstwo - nie kryje dalej Litwin.
Siła w zespole
Cele Litwinów są bardzo ambitne, szczególnie że selekcjoner Edgaras Jankauskas dysponuje skromnym potencjałem. Dobrze znany z boisk PKO Ekstraklasy kapitan Fiodor Cernych to wciąż jedna z najważniejszych postaci drużyny. - Trener Edgaras Jankauskas to również jej kluczowa część - zastrzega Bagdonas.
- Największą gwiazdą litewskiego futbolu wydaje się Gvidas Gineitis, który gra w Torino w Serie A i przyciąga najwięcej uwagi. Innym wartym uwagi zawodnikiem jest regularnie strzelający gole w Słowenii Armandas Kucys. Niemniej zdajemy sobie sprawę, że brakuje nam indywidualności i główną siłą jest duch zespołu, charakter i chęci - uzupełnia litewski dziennikarz.
Kluczem dyscyplina
Litwini przed meczem z Polską zachowują ostrożność. Czuć jednak u nich wiarę w trenera Jankauskasa, który na konferencji prasowej unikał jednoznacznych deklaracji co do oczekiwanego wyniku. - Na pewno jest szansa walczyć o remis jeśli będą dobrze trzymać się przygotowanego planu gry - uważa Bagdonas.
- Spotkania w LN pokazały, że zespół pod wodzą tego selekcjonera coraz bardziej stara się grać piłką bez względu na przeciwnika. Nie mam jednak wątpliwości, że w Warszawie zagrają "taktyką nr 2", czyli będą starali się bronić kompaktowo i atakować z kontrataku. Jeżeli będą przestrzegać instrukcji sztabu i pozostaną zdyscyplinowani to stać ich na niespodziankę - kończy Litwin.
Mecz 1. kolejki el. MŚ 2026 Polska - Litwa w piątek o godz. 20:45. Transmisja w TVP 1, dostępnym także na platformie Pilot WP. Relacja tekstowa na WP SportoweFakty.
Kuba Cimoszko, dziennikarz WP SportoweFakty
Swoje typy znajdziesz w Panelu Kibica