Zawodnicy Zinedine'a Zidane'a musieli gonić wynik, ponieważ po pierwszej połowie przegrywali 0:1. Bramkę dla Andaluzyjczyków zdobył Fernando. "Królewscy" doprowadzili do remisu dopiero w 67. minucie. Toni Kroos asystował przy trafieniu Marco Asensio.
Chwilę później Ivan Rakitić wykonał egzekucję z rzutu karnego. W czwartej minucie doliczonego czasu ponownie błysnął Kroos. Niemiecki pomocnik oddał strzał zza pola karnego, piłka szczęśliwie odbiła się jeszcze od Diego Carlosa i zatrzepotała w siatce. Bono nie zdążył interweniować. Ostatecznie ten gol został zapisany na konto defensora. Mecz zakończył się wynikiem 2:2, obie drużyny musiały zadowolić się podziałem punktów.
Real Madryt mógł odrobić stratę do lidera tabeli Primera Division, ale zaprzepaścił szansę. Na trzy kolejki przed końcem rozgrywek Atletico Madryt jest w bardzo korzystnej sytuacji. W trwającym sezonie widzieliśmy już kilka zwrotów akcji, dlatego też nie należy niczego przesądzać.
FC Barcelona uzupełnia stawkę podium i ma w tym momencie taką samą liczbę "oczek" co klub z Santiago Bernabeu. Sevilla FC znajduje się na 4. pozycji.
Real Madryt remisuje z Sevillą FC 2:2!
— ELEVEN SPORTS PL (@ELEVENSPORTSPL) May 9, 2021
Wyrównująca bramka dla Królewskich padła w samej końcówce!
Walka o mistrzostwo wciąż trwa! Komu dajecie największe szanse na tytuł?#lazabawa pic.twitter.com/SqWgz3juUf
Czytaj także:
Ligue 1: mistrzostwo oddala się od Paris Saint-Germain
Serie A: Juventus na kolanach. Pełny wrażeń mecz Wojciecha Szczęsnego
ZOBACZ WIDEO: Polski trener od lat wszystko dokładnie zapisuje. "Sporządzam książkę co pół sezonu"