Królową finansowego polowania została Legia Warszawa. Z dokumentu, do którego dotarliśmy, wynika, że mistrz Polski dostanie za ostatni sezon niemal 30 milionów złotych.
Składa się na to kilka czynników: 6 325 000 złotych to kwota stała, wszystkie kluby dostają taką samą, 5 612 000 trafi do klubu z Ł3 za ranking historyczny i aż 17 930 800 za wynik sportowy.
Legia, jak każdy klub w PKO Ekstraklasie, dostała też 125 tysięcy złotych na koszty związane z testowaniem na obecność koronawirusa. Dla porównania: w ubiegłym sezonie Legia zarobiła 31,3 mln (teraz straty poniosła głównie na Pro Junior System).
Druga przy kasie jest Pogoń
Co ciekawe, druga przy kasie jest Pogoń Szczecin, która skończyła ligę na trzecim miejscu, ale finansowo podciągnęła się dzięki Pro Junior System (promocja występów młodych piłkarzy), co przyniosło klubowi ponad 1,4 miliona złotych. W ogólnym rozrachunku portowcy wyprzedzili nieznacznie Raków Częstochowa. I "nieznacznie" nie jest nadużyciem, bo można to pokazać na konkretnych kwotach, co prezentujemy poniżej. A 22 miliony złotych dla Pogoni to aż o 10 milionów więcej niż ten klub zarobił za poprzedni sezon.
Wielki skok Rakowa
Natomiast wspomniany Raków to zwycięzca nie tylko na boisku (wicemistrzostwo Polski i Puchar Polski), ale również przy kasie. Bo to właśnie ten klub zaliczył największy finansowy skok przy podziale środków. Za rozgrywki 2019/2020 klub z Częstochowy dostał 8 milionów złotych, a za ostatni sezon aż o 14 mln więcej.
Na drugim biegunie zarobków znalazła się z kolei Stal Mielec. To właśnie ten klub dostanie najmniej pieniędzy z wszystkich drużyn w PKO Ekstraklasie. To kwota nieznacznie przekraczająca 7,7 miliona złotych. Drugie od końca jest Podbeskidzie Bielsko-Biała, które zarobiło nieco ponad 8 milionów złotych, ale na domiar złego pożegnało się z PKO Ekstraklasą.
Lech aż 10 milionów "w plecy"
Ciekawy jest też przypadek Lecha Poznań. Wicemistrz Polski z poprzedniego sezonu zajął dopiero 11. miejsce, choć przy kasie tym razem jest piąty. Lechowi mocno pomógł ranking historyczny i Pro Junior System. Żaden inny klub PKO Ekstraklasy nie dostał z tego drugiego tytułu tyle, co Lech (ponad 2 miliony złotych). Mimo wszystko słaba gra jednak nie popłaca, bo w stosunku do poprzednich rozgrywek poznaniacy stracili 10 milionów złotych (za poprzedni sezon dostali 26,45 mln).
Co ciekawe, pierwotnie w ogólnej puli było 225 milionów złotych, ale ostatecznie udało się uzyskać 230 milionów do podziału. I nie ma co ukrywać: to podstawa funkcjonowania klubów. Bez tej kasy nie dałyby rady przetrwać.
Wychowanek Manchesteru United przejdzie do Wisły Kraków? Jest porozumienie >>
Nowatorski pomysł Warty Poznań. Takiego stadionu nie budował jeszcze nikt w Polsce >>
ZOBACZ WIDEO: Paulo Sousa nie przywiązuje się do nazwisk. "Szybko przekonamy się, czy ma rację"