Kontrowersyjna decyzja niemieckich kibiców. To cios dla Roberta Lewandowskiego

Getty Images / Roland Krivec/DeFodi Images / Na zdjęciu: Robert Lewandowski
Getty Images / Roland Krivec/DeFodi Images / Na zdjęciu: Robert Lewandowski

Sezon 2020/2021 w Bundeslidze bez dwóch zdań należał do Roberta Lewandowskiego. Nie wszyscy jednak dostrzegli lub chcieli dostrzec popisy polskiego zawodnika. Fani w głosowaniu na najlepszego piłkarza wskazali kogoś innego.

Szok i niedowierzanie - tak w skrócie można podsumować wyniki głosowania fanów na najlepszego piłkarza Bundesliga w sezonie 2020/2021. W tym plebiscycie wyróżnili oni bowiem... Erlinga Haalanda.

I wynik głosowania naprawdę trudno nazwać inaczej niż kontrowersyjnym. W opinii ekspertów i ludzi powiązanych z tym sportem to bowiem Robert Lewandowski był bezapelacyjnie najjaśniejszą postacią tego sezonu.

Kapitan reprezentacji Polski zdobył z Bayernem Monachium mistrzostwo Niemiec. To jednak "nic" w porównaniu z tym, co udało mu się osiągnąć indywidualnie. Polak poprawił 49-letni rekord legendarnego Gerda Muellera, o którym mówiono, że jest nieosiągalny.

ZOBACZ WIDEO: Owacja dla Roberta Lewandowskiego! Zobacz, jak dziennikarze przywitali kapitana reprezentacji Polski

Lewandowski tego jednak dokonał - w ostatniej akcji ostatniego meczu sezonu zdobył gola, który pozwolił mu przejść do historii Bundesligi. Nasz napastnik w 29 występach zaliczył niesamowite 41 goli! Miał najlepszy współczynnik rozegranych meczów do zdobytych bramek. Dodał do tego jeszcze 7 asyst. Wynik Muellera z sezonu 1971/1972 poprawił o jedno trafienie. To wybitne osiągnięcie jednak nie pomogło zdobyć wystarczającego uznania w oczach fanów.

Dla porównania Haaland zakończył minione rozgrywki z liczbami na poziomie 27 goli i 8 asyst. Najpewniej zostanie też królem strzelców Ligi Mistrzów. Miał swój niemały udział w tym, że jego Borussia Dortmund zajęła trzecie miejsce w Bundeslidze i sięgnęła po Puchar Niemiec.

Trudno się dziwić, że w naszym kraju zapanowało duże zdziwienie po ogłoszeniu werdyktu. "Co proszę??" - napisał w mediach społecznościowych dziennikarz Michał Pol. "O, w związku z pobiciem przez przez Lewandowskiego wszystkich rekordów, kibice wybrali piłkarzem sezonu Haalanda. Nawet zabawne" - dodał szef sportowej redakcji Canal+ Michał Kołodziejczyk.

"Erling Haaland wybrany najlepszym piłkarzem Bundesligi 2020-21. Jak widać, wypowiedzi Dietmara Hamanna nie były szczytem absurdu w niemieckiej piłce" - dodał z kolei dziennikarz Canal+ Michał Mitrut.

Co ciekawe, zaskoczeni wyborem 20-letniego Norwega kosztem Lewandowskiego są też w Niemczech. Jeden z serwisów ma spore wątpliwości, a wynik nazywa nawet niesprawiedliwym.

- Jego (Haalanda) liczba trafień była znakomita, ale nie zbliżył się do Lewandowskiego. Wybór Norwega na piłkarza sezonu jest zaskoczeniem - a biorąc pod uwagę historyczny wyczyn Lewandowskiego, również nie jest sprawiedliwy - jak napisano to w 90min.de.

"To dla mnie zaszczyt, że zostałem najlepszym piłkarzem Bundesligi w głosowaniu kibiców. To jednak nie tylko wyróżnienie dla mnie, a dla całej Borussii Dortmund. Wygraliśmy tę nagrodę wspólnie" - napisał Norweg w mediach społecznościowych.

Warto dodać, że Lewandowski triumfował w tym zestawieniu przed rokiem, kiedy to otrzymał ponad 50 procent głosów, wyprzedzając Jadona Sancho i Kaia Havertza.

Zobacz także:
Zaczynają się ważyć losy Wojciecha Szczęsnego. Milan rozkręca transferową karuzelę
Nowa rola Jakuba Modera w kadrze? "Nie czuję się tam najlepiej"

Źródło artykułu: