David Alaba oficjalnie pożegnał się już z Bayernem Monachium. 28-latek barwy mistrzów Niemiec reprezentował nieprzerwanie od 2011 roku. Zagrał w 431 spotkaniach, w których strzelił 33 bramki oraz zaliczył 55 asyst. Nie chciał jednak przedłużyć umowy z klubem i podobnie jak sezon wcześniej Thiago Alcantara, zamierza poszukać nowych wyzwań w karierze.
Alaba był łakomym kąskiem na rynku transferowym. Walczyli o niego między innymi PSG oraz Manchester City, jednak wszechstronny zawodnik ostatecznie zdecydował się na ofertę Realu Madryt.
W nowym klubie David Alaba będzie inkasował kwotę oscylująca w granicach 12 milionów euro za sezon. Jego pensja ma być zaledwie 0,5 miliona mniejsza od tej, którą na ten moment może pochwalić się Sergio Ramos.
Jak relacjonują hiszpańskie media, we wtorek reprezentant Austrii pojawił się w Madrycie. Rozpoczął poszukiwanie domu na obrzeżach miasta, a także zwiedził już ośrodek treningowy. Transfer zostanie ogłoszony w przyszłym tygodniu.
Alaba ma podpisać kontrakt do 30 czerwca 2026 roku. W Realu Madryt ma grać na środku defensywy, jednak nie wiadomo, kto będzie jego partnerem. Zarówno Ramos i jak Raphael Varane mogą latem pożegnać się z klubem.
Real Madryt do samego końca walczył o mistrzostwo Hiszpanii, ale na finiszu Atletico Madryt nie wypuściło z rąk tytułu. W Lidze Mistrzów natomiast podopieczni Zinedine'a Zidane'a przegrali w półfinale z Chelsea FC.
Zobacz także:
Unai Emery już wygrał w Polsce. To specjalista od finałów
Nie każdy bohater nosi pelerynę. Marcus Rashford w walce o lepsze jutro
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Sędzia nabrał się na jawne oszustwo