Bełchatowianie walczą o pierwsze zwycięstwo - zapowiedź meczu GKS Bełchatów - Piast Gliwice

W sobotnie popołudnie GKS Bełchatów powalczy o pierwsze w tym sezonie ligowe zwycięstwo. Na drodze piątej drużyny poprzedniego sezonu stanie Piast Gliwice, który w miniony weekend rozgromił Zagłębie Lubin. W szeregach bełchatowian nikt nie wyobraża sobie, by i tym razem nie sięgnęli po pełną pulę, ale goście na pewno tanio skóry nie sprzedadzą.

Chyba nikt się nie spodziewał, że po trzech kolejkach ekstraklasy GKS Bełchatów, który do rozgrywek przystąpił z myślą o zajęciu miejsca uprawniającego do gry w europejskich pucharach, będzie w gorszej sytuacji od Piasta Gliwice. Tymczasem podopieczni Rafała Ulatowskiego mają na swoim koncie zaledwie jedno oczko, niebiesko-czerwoni do tej pory zdobyli trzy punkty.

Bełchatowianie słabo rozpoczęli sezon. Na początek niespodziewanie musieli uznać wyższość Polonii Bytom, by po tygodniu zaledwie zremisować przed własną publicznością z Jagiellonią Białystok. W meczu 3. kolejki piłkarze GKS-u ulegli Wiśle Kraków. Piast zaczął od dwóch porażek: z Lechem Poznań i Ruchem Chorzów, ale ostatnio po bardzo dobrym spotkaniu rozbił Zagłębie Lubin. Zwycięstwo nad Miedziowymi dodało pewności piłkarzom Dariusza Fornalaka.

Na papierze faworytem do zwycięstwa w sobotniej konfrontacji będą gospodarze, ale gliwiczanie nie stoją na straconej pozycji. - Wiadomo, że wychodząc na boisko każdy myśli o wygranej, ale to sam mecz pokaże, na co w danym dniu było kogo stać - mówi pomocnik Piasta, Paweł Gamla. W szeregach niebiesko-czerwonych zdają sobie sprawę z tego, że GKS Bełchatów zrobi wszystko, by powrócić na drogę zwycięstwa już teraz. - Rywale zaczęli gorzej niż my, bo mają na swoim koncie tylko jeden punkt. Może to nie będzie dla nich spotkanie o życie, ale na pewno bardzo ważne starcie. W końcu mierzą zdecydowanie wyżej od nas - wyjaśnił zawodnik gliwiczan.

GKS przed tygodniem zaprezentował się bardzo słabo. Mistrzowie Polski nie dali najmniejszych szans bełchatowianom. Defensor brunatnych - Dariusz Pietrasiak wierzy jednak, że w sobotę będzie już zupełnie inaczej. - Nie musi być tak, że skoro Piast wygrał ostatnio, a my przegraliśmy, to teraz będzie tak samo. Wszystko się może zdarzyć - powiedział.

W poprzednim sezonie piłkarze GKS-u nie potrafili znaleźć recepty na pokonanie Piasta. Na własnym terenie bezbramkowo zremisowali z rywalem, a w meczu wyjazdowym przegrali 0:1. Jak będzie tym razem? - Zarówno my jak i Piast będziemy chcieli wygrać - twierdzi Pietrasiak.

Przed sobotnim pojedynkiem trenerzy obu zespołów nie mogą narzekać na brak problemów kadrowych. W czwartkowym treningu ekipy z Bełchatowa udziału nie wzięli: Krzysztof Kozik, Dominik Kisiel, Janusz Dziedzic, Dawid Nowak i Marcin Drzymont. W meczu z Piastem nie zagra na pewno zawieszony za czerwoną kartkę Tomasz Wróbel.

Prawdziwy szpital panuje w zespole z Gliwic. Do wcześniej kontuzjowanych: Marcina Bojarskiego, Lumira Sedlacka, Jarosława Kaszowskiego i Rafała Kwapisza dołączyli Przemysław Łudziński i Daniel Chylaszek. Do Bełchatowa nie pojechał także Damian Seweryn, którego zabrakło w meczowej osiemnastce. Wszystko wskazuje na to, że w szeregach gliwiczan zadebiutuje były pomocnik ŁKS-u Łódź, Jakub Biskup.

GKS Bełchatów - Piast Gliwice / sb 22.08.2009 godz. 14:45

Przewidywane składy:

GKS Bełchatów: Sapela - Szyndrowski, Lacić, Pietrasiak, Popek - Tosik, Rachwał, Cetnarski, Korzym - Ujek, Costly.

Piast Gliwice: Szmatuła - Michniewicz, Kowalski, Glik, Szary - Biskup, Muszalik, Gamla, Smektała - Wilczek - Olszar.

Sędzia: Marcin Borski (Warszawa).

Zamów relację z meczu GKS Bełchatów - Piast Gliwice

Wyślij SMS o treści SF PIAST na numer 7303

Koszt usługi 3,66 zł z VAT

Zamów wynik meczu GKS Bełchatów - Piast Gliwice

Wyślij SMS o treści SF PIAST na numer 7101

Koszt usługi 1,22 zł z VAT

Źródło artykułu: