Legia Warszawa stoczyła w Norwegii bój o Ligę Mistrzów

PAP/EPA / Mats Torbergsen / Na zdjęciu: radość piłkarzy Legii Warszawa
PAP/EPA / Mats Torbergsen / Na zdjęciu: radość piłkarzy Legii Warszawa

Pięknie przywitał się Mahir Emreli. Azer strzelił dwie bramki, a jego nowy klub, Legia Warszawa, wygrał na wyjeździe z Bodo/Glimt 3:2. Mecz miał słodko-gorzki smak, bo jednak bramki dla gospodarzy wynikały z prostych indywidualnych błędów.

Bardzo solidnie rozpoczyna sezon Legia Warszawa. Dawno nie wyglądała o tej porze roku tak dobrze, choć indywidualne błędy w defensywie spowodowały, że mistrzowie Polski w meczu rewanżowym nie będą mogli pozwolić sobie na chwilę luzu.

Legia zaczęła od mocnego uderzenia. Luquinhas. Już w 3. minucie strzelił gola na 1:0. Akcję rozpoczął Filip Mladenović, zakończył Brazylijczyk, ale po drodze był jeszcze Kacper Skibicki. To właśnie 19-latek, debiutujący w europejskich pucharach, zaliczył świetną asystę.

Kibice mieli pewnie sporo wątpliwości co do młodego zawodnika, czy da radę, czy podoła, czy wytrzyma presję. W końcu zastępował Josipa Juranovicia, który jeszcze odpoczywa po mistrzostwach Europy. Skibicki to autorski wynalazek Czesława Michniewicza, który wypatrzył go w meczu rezerw i zorientował się, że wcześniej polecał go do kadr młodzieżowych. Młody zawodnik stara się udowodnić Michniewiczowi, że ten się nie pomylił.

ZOBACZ WIDEO: "To jedna z większych mafii!". UEFA pod ostrzałem byłego reprezentanta Polski

Potem Skibicki miał jeszcze świetną szansę, ale po doskonałej interwencji bramkarza Norwegów piłka trafiła w boczną siatkę. Okazje mieli też Bartosz Kapustka i nowy napastnik Legii Mahir Emreli, który jednak w sytuacji sam na sam stracił chyba orientację w terenie i nie zdołał minąć interweniującego wysoko bramkarza.

W końcu jednak Emreli pod koniec pierwszej połowy trafił z bliska na 2:0. Zawodnik z Azerbejdżanu dobrze przywitał się z warszawskimi kibicami, którzy licznie stawili się w Norwegii.

Legia miała w tym momencie sporą przewagę, przynajmniej wizualnie. Gospodarze to dokładnie taka stereotypowa drużyna jakiej mogliśmy się spodziewać słysząc "norweska drużyna piłkarska", a więc zawodnicy przygotowani fizycznie, dużo biegający, grający piłkę prostą, bezpośrednią, walczący. Legioniści przy nich wyglądali jak techniczni wirtuozi, zwłaszcza Luquinhas, Kapustka czy Andre Martins.

Trudno powiedzieć, o czym myśleli wówczas legioności, ale chyba widząc, jak układa się sytuacja, mając świadomość, że są po prostu drużyną lepszą, trochę spuścili z tonu. Błędy w kryciu dały bramkę gospodarzom. Artur Boruc miał o gola pretensje do młodego Skibickiego, który jego zdaniem nie upilnował skaczącego Botheima.

Młody zawodnik miał więc wieczór skrajnych emocji (i nie był to jeszcze ich koniec), choć byłoby nie w porządku mieć pretensje akurat do niego. Już wcześniej mistrzowie Polski popełniali sporo błędów, mieli problem z wyprowadzeniem piłki, grali zbyt nonszalancko. Oczywiście nie są przyzwyczajeni do gry na sztucznej murawie, którą dysponowali gospodarze, ale chyba to ich nie usprawiedliwiali.

Gospodarze poczuli krew i w drugiej połowie mocniej docisnęli, zaczęli być coraz groźniejsi, kilka razy byli o krok od bardzo dobrych sytuacji. I wtedy Legia wyprowadziła cios między oczy. Młody Skibicki zagrał między obrońców, a Emreli wykończył idealnie. 24-letni napastnik dał do zrozumienia, że Thomas Pekhart może dłużej zostać na urlopie.

Czech i Azer to inni zawodnicy. Emreli jest bardziej ruchliwy, częściej bierze udział w rozegraniu, gra głębiej, przynajmniej tyle można powiedzieć po tym meczu. Ale to Pekhart jest królem strzelców Ekstraklasy. Emreli z kolei w poprzednim sezonie w swojej lidze krajowej, w barwach Karabach FK, strzelił 18 goli w 22 meczach ligowych. To dało mu tytuł króla strzelców. Już drugi. Potem reprezentant Azerbejdżanu polował na hat-tricka i niewiele mu zabrakło.

Legia wyglądała w tym meczu bardzo dobrze. Miała moment słabości, ale wygląda na to, że ofensywny i kombinacyjny futbol zaproponowany przez Czesława Michniewicza ma się coraz lepiej. Zawodnicy fajnie improwizują, ale też atakują skrzydłami, drużyna jest w miarę możliwości wielowymiarowa i może się podobać. Na tym etapie rozgrywek była to zwykle rzadkość, zazwyczaj Legia potrzebowała czasu, żeby się rozkręcić. Może się podobać, że Legia nawet prowadząc 3:1, wciąż cisnęła rywali, szukała przechwytu i szybkiego ataku. A warto pamiętać, że rywale nie są zespołem przypadkowym. W poprzednim sezonie nie doszli do fazy grupowej Ligi Europy, bo mieli pecha i trafili po drodze AC Milan. Przegrali jednak nieznacznie, 2:3. W meczu z Legią mieli swoje momenty, ale biegali zbyt wolno, byli zbyt przewidywalni, strzały były zbyt słabe. Aż do 78. minuty, gdy Pernambuco wyskoczył najwyżej i strzelił na 2:3. Wydawało się, że Legia kontroluje mecz, była to tzw "bramka z niczego".

Rewanż za tydzień w Warszawie. Pozycja Legii jest niezła, choć mogła być znacznie lepsza. Legioniści wylosowali najgorzej, jak mogli, ale na razie wyszli z tego obronną ręką. Warto pamiętać, że od tego sezonu wygrana 3:2 nie jest aż tak wartościowa jak wcześniej, ponieważ bramki na wyjeździe już nie liczą się podwójnie. Reguła obowiązywała od 1965 roku. Zwycięzca tej pary zmierzy się z wygranym z walki outsiderów, Flora Tallin - Hiberinians Paola.


FK Bodo/GlimtLegia Warszawa 2:3 (1:2)
0:1 Luquinhas 3’
0:2 Emreli 41’
1:2 Botheim 45’
1:3 Emreli 61’
2:3 Pernambuco 78’

Składy drużyn
Bodo/Glimt: Chajkin – Sampsted, Moe, Lode (88. Hoibraten), Bjoerkan (41. Konradsen) – Brustad Fed, Berg, Saltnes – Vetlesen (69. Tounekti), Botheim, Selvag Nordas (46. Pernambuco).
Legia: Boruc – Jędrzejczyk, Wieteska, Hołownia – Skibicki (83. Johansson), Slisz, Andre Martins (83. Muci), Mladenović – Kapustka, Emreli (79. Rafa Lopes), Luquinhas
Sędziował: Juxhin Xhaja (Albania)
Żółte kartki: Moe, Konradsen – Kapustka, Boruc, Mladenovic
Czerwona kartka: Konradsen 82’

Komentarze (26)
avatar
Montana
8.07.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Brawo Legia!!! 
avatar
hack
8.07.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
avatar
Krogulec Kapuś Sp. zoo
8.07.2021
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Ogólnie rzecz biorąc mamy to ! już awansowaliśmy ! 
avatar
Zdzisław Sobolewski
8.07.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Został jeszcze mecz pożegnalny ? 
xyzyx
7.07.2021
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
No to chyba inny mecz oglądaliście, bo to Norwegowie grali atak pozycyjny, a Legia starała się przeszkadzać i kontrować. W ostatnich minutach warszawska drużyna miała przewagę 1 zawodnika, ale Czytaj całość
Zgłoś nielegalne treści

Cenimy Twoją prywatność

Kliknij "AKCEPTUJĘ I PRZECHODZĘ DO SERWISU", aby wyrazić zgodę na korzystanie w Internecie z technologii automatycznego gromadzenia i wykorzystywania danych oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez Wirtualną Polskę, Zaufanych Partnerów IAB (880 partnerów) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów (405 partnerów) a także udostępnienie przez nas ww. Zaufanym Partnerom przypisanych Ci identyfikatorów w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej. Możesz również podjąć decyzję w sprawie udzielenia zgody w ramach ustawień zaawansowanych.


Na podstawie udzielonej przez Ciebie zgody Wirtualna Polska, Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy będą przetwarzać Twoje dane osobowe zbierane w Internecie (m.in. na serwisach partnerów e-commerce), w tym za pośrednictwem formularzy, takie jak: adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń i identyfikatory plików cookies oraz inne przypisane Ci identyfikatory i informacje o Twojej aktywności w Internecie. Dane te będą przetwarzane w celu: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostępu do nich, wykorzystywania ograniczonych danych do wyboru reklam, tworzenia profili związanych z personalizacją reklam, wykorzystania profili do wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profili z myślą o personalizacji treści, wykorzystywania profili w doborze spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, poznawaniu odbiorców dzięki statystyce lub kombinacji danych z różnych źródeł, opracowywania i ulepszania usług, wykorzystywania ograniczonych danych do wyboru treści.


W ramach funkcji i funkcji specjalnych Wirtualna Polska może podejmować następujące działania:

  1. Dopasowanie i łączenie danych z innych źródeł
  2. Łączenie różnych urządzeń
  3. Identyfikacja urządzeń na podstawie informacji przesyłanych automatycznie
  4. Aktywne skanowanie charakterystyki urządzenia do celów identyfikacji

Cele przetwarzania Twoich danych przez Zaufanych Partnerów IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów są następujące:

  1. Przechowywanie informacji na urządzeniu lub dostęp do nich
  2. Wykorzystywanie ograniczonych danych do wyboru reklam
  3. Tworzenie profili w celu spersonalizowanych reklam
  4. Wykorzystanie profili do wyboru spersonalizowanych reklam
  5. Tworzenie profili w celu personalizacji treści
  6. Wykorzystywanie profili w celu doboru spersonalizowanych treści
  7. Pomiar efektywności reklam
  8. Pomiar efektywności treści
  9. Rozumienie odbiorców dzięki statystyce lub kombinacji danych z różnych źródeł
  10. Rozwój i ulepszanie usług
  11. Wykorzystywanie ograniczonych danych do wyboru treści
  12. Zapewnienie bezpieczeństwa, zapobieganie oszustwom i naprawianie błędów
  13. Dostarczanie i prezentowanie reklam i treści
  14. Zapisanie decyzji dotyczących prywatności oraz informowanie o nich

W ramach funkcji i funkcji specjalnych nasi Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy mogą podejmować następujące działania:

  1. Dopasowanie i łączenie danych z innych źródeł
  2. Łączenie różnych urządzeń
  3. Identyfikacja urządzeń na podstawie informacji przesyłanych automatycznie
  4. Aktywne skanowanie charakterystyki urządzenia do celów identyfikacji

Dla podjęcia powyższych działań nasi Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy również potrzebują Twojej zgody, którą możesz udzielić poprzez kliknięcie w przycisk "AKCEPTUJĘ I PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub podjąć decyzję w sprawie udzielenia zgody w ramach ustawień zaawansowanych.


Cele przetwarzania Twoich danych bez konieczności uzyskania Twojej zgody w oparciu o uzasadniony interes Wirtualnej Polski, Zaufanych Partnerów IAB oraz możliwość sprzeciwienia się takiemu przetwarzaniu znajdziesz w ustawieniach zaawansowanych.


Cele, cele specjalne, funkcje i funkcje specjalne przetwarzania szczegółowo opisujemy w ustawieniach zaawansowanych.


Serwisy partnerów e-commerce, z których możemy przetwarzać Twoje dane osobowe na podstawie udzielonej przez Ciebie zgody znajdziesz tutaj.


Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać wywołując ponownie okno z ustawieniami poprzez kliknięcie w link "Ustawienia prywatności" znajdujący się w stopce każdego serwisu.


Pamiętaj, że udzielając zgody Twoje dane będą mogły być przekazywane do naszych Zaufanych Partnerów z państw trzecich tj. z państw spoza Europejskiego Obszaru Gospodarczego.


Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, ograniczenia, przeniesienia przetwarzania danych, złożenia sprzeciwu, złożenia skargi do organu nadzorczego na zasadach określonych w polityce prywatności.


Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień Twojej przeglądarki oznacza, że pliki cookies będą umieszczane w Twoim urządzeniu końcowym. W celu zmiany ustawień prywatności możesz kliknąć w link Ustawienia zaawansowane lub "Ustawienia prywatności" znajdujący się w stopce każdego serwisu w ramach których będziesz mógł udzielić, odwołać zgodę lub w inny sposób zarządzać swoimi wyborami. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz w polityce prywatności.