Mocne poparcie dla Kuleszy! Tyle rekomendacji zebrał kandydat na prezesa PZPN

Newspix / GRZEGORZ RADTKE / 058sport.pl  / Na zdjęciu: Cezary Kulesza
Newspix / GRZEGORZ RADTKE / 058sport.pl / Na zdjęciu: Cezary Kulesza

Wybory prezesa PZPN już 18 sierpnia. Na placu boju jest dwóch kandydatów: Marek Koźmiński i Cezary Kulesza. Obaj działają w związku od lat, a teraz walczą o schedę po Zbigniewie Bońku. WP SportoweFakty sprawdziły, jak wygląda sytuacja za kulisami.

W tym artykule dowiesz się o:

Jednym z etapów przedwyborczych jest zbieranie tak zwanych rekomendacji. Aby formalnie wystartować w wyborach na prezesa trzeba ich otrzymać co najmniej 15. A w puli są 52.

Rekomendacje wystawiają wojewódzkie związki piłkarskie (16), kluby Ekstraklasy (18) i pierwszej ligi (18). Każdy z tych podmiotów ma do dyspozycji dwie.

Może przekazać po jednej każdemu z kandydatów, może też wskazać tylko jednego, ale nie może mu przekazać dwóch rekomendacji. Ważna jest tylko jedna.

Czas do poniedziałku

Z najświeższych informacji WP SportoweFakty wynika, że Kulesza uzbierał 37 rekomendacji (na 52 możliwe). To oczywiście gwarantuje mu start w wyborach, natomiast nie przesądza ile rekomendacji przypadnie jego głównemu rywalowi. Oczywistym jest, że i Marek Koźmiński będzie ich miał ponad 15, natomiast w tym momencie nie wiemy jeszcze jaka to liczba. Rekomendacje trzeba złożyć do poniedziałku, do 23:59.

Wciąż przekonują niezdecydowanych

W kuluarach obaj kandydaci wciąż starają się przekonać do siebie jak największą liczbę działaczy. Pierwszą bitwę, uważaną za prawybory, czyli rekomendację na wiceprezesa PZPN do spraw futbolu amatorskiego (6 lipca) wygrał Kulesza, bo to jego kandydat (Adam Kaźmierczak) został wtedy wskazany przez prezesów wojewódzkich związków piłkarskich (10-4). Proponowany przez Marka Koźmińskiego Radosław Michalski opuścił wraz z Andrzejem Padewskim salę na znak protestu, że głosowanie będzie jawne.

Walka o głosy trwa(ła) choćby i dziś, w czwartek. Obaj kandydaci spotkali się z przedstawicielami klubów pierwszej ligi, przekonując ich do swojej wizji.

Kulesza wygrał pierwsze starcie z Koźmińskim

Koźmiński odcina się od Bońka. Będzie czystka w PZPN?

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: przyjął piłkę na własnej połowie, a potem... Coś nieprawdopodobnego!

Źródło artykułu: