Hop - Bęc po 4. kolejce I ligi

Bardzo dobrze w tym sezonie prezentuje się drużyna GKP Gorzów Wielkopolski. Gorzowianie tym razem rozprawili się z Górnikiem Zabrze. Z dobrej strony pokazuje się także KSZO Ostrowiec Świętokrzyski i Sandecja Nowy Sącz. Jak na razie zawodzi Podbeskidzie Bielsko-Biała.

W tym artykule dowiesz się o:

HOP

GKP Gorzów Wielkopolski: Na duży hop zasługuje drużyna Adama Topolskiego. Drużyna z Gorzowa Wielkopolskiego jest w czubie tabeli i nie można im zarzucić, że grali tylko ze słabymi drużynami. W sobotę odprawili z kwitkiem faworyta do awansu do ekstraklasy - ekipę Górnika Zabrze. Wcześniej gorzowianie rozprawili się też z Pogonią Szczecin. Zawodnicy z Gorzowa Wielkopolskiego w poprzednim sezonie cudem uniknęli degradacji, a teraz prezentują się znakomicie.

Sandecja Nowy Sącz, KSZO Ostrowiec Świętokrzyski: Obydwie drużyny to beniaminkowie zaplecza ekstraklasy. Zespół z Nowego Sącza w każdej serii gier udowadnia, że nie będzie chłopcem do bicia. W minionej kolejce piłkarze Sandecji zanotowali kolejną wygraną - i to jaką, aż 4:0. W pokonanym polu pozostawili innego nowicjusza, ekipę z Kluczborka. Widać, że kadra jest silna i Sandecja może jeszcze mocno namieszać w rozgrywkach. KSZO w poniedziałek pokonał ŁKS Łódź. Gospodarze zwycięstwo zapewnili sobie w końcówce spotkania. Wcześniej piłka po strzale jednego z zawodników gości zatrzymała się na poprzeczce, sędzia nie uznał także gola dla łodzian. Trzy cenne punkty zostały jednak w Ostrowcu Świętokrzyskim. Zarówno Sandecja, jak i KSZO, mają na swoim koncie po siedem oczek i są wysoko w tabeli.

Potyczka Floty z Pogonią Było to bardzo interesujące spotkanie, które na trybuny przyciągnęło rzeszę kibiców. Piłkarze także postarali o to, aby zawody były atrakcyjne dla oka. Pojedynek trzymał w napięciu do ostatnich minut. Flota, po remisie z Pogonią, samodzielnie prowadzi w tabeli pierwszej ligi. Kto by się tego spodziewał przed startem rozgrywek? Podkreślić należy także fakt, że na ten pojedynek wybrało 1300 kibiców ze Szczecina. Przez całe spotkanie na trybunach panowała doskonała atmosfera. Fani ze Szczecina wprowadzają w kibicowski świat nowe rozwiązania transportowe. Jakiś czas temu na wyjazd Pogoni wybrali się statkiem. Do Świnoujścia dotarli teraz wodolotem. Ciekawe kiedy ktoś wybierze się samolotem. Święto piłkarskie w Świnoujściu popsuli trochę sędziowie, ale o tym poniżej.

BĘC:

Trójka sędziowska meczu Flota - Pogoń: Głównym arbitrem był Marcin Roguski, asystentami Rafał Roguski oraz Tomasz Niemirowski (wszyscy Mazowiecki ZPN), sędzią technicznym Bartosz Frankowski (Kujawsko-Pomorski ZPN). Słabo sędziowali oni pojedynek pomiędzy Flotą a Pogonią. W 88. minucie na trybuny został wyrzucony szkoleniowiec gości Piotr Mandrysz. Sędzia główny nie żałował kartek. Podyktował także problematyczny wolny, po którym padła bramka.

Podbeskidzie Bielsko-Biała: Za nami cztery kolejki. Ekipa Podbeskidzia Bielsko-Biała jest bardzo "przyjacielską" drużyną. Górale zremisowali już cztery pojedynki. Wydaje się, że transfery dokonane przed sezonem były dobre, ale Podbeskidziu jakoś nie idzie. W ostatniej kolejce od pewnego momentu Górale grali z przewagą dwóch zawodników i... dali sobie strzelić bramkę i zremisowali pojedynek. Nie takiej gry i nie takich wyników oczekiwano od jednego z kandydatów do awansu do ekstraklasy.

MKS Kluczbork: Jak na razie pierwsza liga to chyba za wysokie progi dla absolutnego beniaminka. Posiłki z dawnej Odry Opole jak na razie nie pomagają. W ostatniej serii gier MKS wysoko przegrał z Sandecją Nowy Sącz. Zawodnicy z Kluczborka w czterech kolejkach stracili już dziewięć bramek - najwięcej w całej pierwszej lidze.

Źródło artykułu: