Dariusz Kubicki (trener Wisły): Na pewno rzut karny ustawił spotkanie. Gospodarzom po zdobyciu gola grało się dużo lepiej. Aczkolwiek nie mam pretensji do swojej drużyny. Poza skutecznością jestem zadowolony z ich postawy. Rozegrali bardzo dobre zawody, lecz zabrakło trochę precyzji w wykończeniu akcji, niekiedy bardzo ładnych.
Przemysław Mierzwa (Wisła): Szkoda tej porażki. Moim zdaniem w tym meczu byliśmy stroną przeważającą. Mieliśmy sporo sytuacji, ale nie udało się ich zamienić na bramkę. Stal miała swoje szanse i dwie udało się im wykorzystać. Trochę problematyczny był ten karny. To jest jednak już za nami. Szkoda, że nie udało się wygrać. Można było dalej bawić się w pucharze.
Robert Chwastek (Wisła): Niestety przegraliśmy to spotkanie, choć nie wydaje mi się, żebyśmy byli słabsi. To liga jest dla nas priorytetem i to tam chcemy jak najwięcej zdziałać. Myślę, że to my mieliśmy więcej klarownych sytuacji i to my powinniśmy odnieść zwycięstwo
Bartosz Wiśniewski (Wisła): Nie udało się nam awansować do kolejnej rundy pucharu. Stalówka okazała się lepsza od nas o jedną bramkę. Nie udało się niestety wywieźć korzystnego rezultatu ze Stalowej Woli.
Przemysław Cecherz (trener Stali): Zgadzam się z trenerem Wisły. Dość szybko strzeliliśmy gola. Zaczęliśmy grać z polotem, odważniej zagrali niektórzy zawodnicy, którzy nie mieli nic do stracenia i chcieli się pokazać. Jestem zadowolony z wielu akcji. Cieszę się z wygranej. Nie wiem na ile trener gości postawił na puchar, jakie było ich założenie, ale ja się cieszę, ponieważ chcieliśmy wygrać, udało się to nam i szykujemy się na sobotę, ponieważ jest to dla nas bardzo ważny mecz.
Paweł Wasilewski (Stal): Cieszymy się ze zwycięstwa, ponieważ chcieliśmy bardzo wygrać ten mecz i przełamać złą passę, gdzie nie możemy zwyciężyć. Bardzo poważnie podeszliśmy do tego pojedynku i uważam, że zagraliśmy niezłe spotkanie.
Bartłomiej Piszczek (Stal): To były otwarte zawody. Mieliśmy kilka okazji, Wisła miała. Cieszymy się, że udało się nam zrewanżować za porażkę w Płocku. Cieszymy się, ponieważ przechodzimy dalej i trafimy na przeciwnika z wyższej półki.
Stanisław Wierzgacz (Stal): Mecz dla widzów był ciekawy. Było dużo sytuacji po jedną i po drugą bramką. Były strzały z dystansu i co najważniejsze padły gole. Zdecydowanie cieszy wynik. W końcu udało się wygrać i to może być dobry prognostyk na przyszłość.