Napastnik Chelsea rozchwytywany. Czołowe kluby Serie A głównymi chętnymi

Getty Images /  James Williamson - AMA / Na zdjęciu: Tammy Abraham
Getty Images / James Williamson - AMA / Na zdjęciu: Tammy Abraham

W obliczu ogromnego transferu Romelu Lukaku, który zmaterializuje się w ciągu najbliższych dni, pozycja środkowego napastnika będzie obsadzona na stałe. Tammy Abraham musi więc szukać sobie miejsca w innym zespole.

[tag=62391]

Tammy Abraham[/tag] jest w strukturach Chelsea FC od 2004 roku, kiedy to dołączył do klubowej akademii. W pierwszym zespole, do którego zaliczył bardzo dobre wejście, jest od lata 2019.

W pierwszym sezonie w londyńskim zespole był podstawowym napastnikiem. W 47 spotkaniach zdobył 18 bramek i zaliczył 6 asyst. Aż 15 trafień to gole strzelone w Premier League. W drugiej kampanii był już tylko zmiennikiem.

Wszystko wskazuje na to, że trzeciej już nie będzie i Anglik pójdzie drogą Oliviera Giroud i opuści klub (Więcej TUTAJ). Romelu Lukaku ma być już po testach medycznych, więc niemal na pewno zostanie zawodnikiem "The Blues". Timo Werner, który nie zachwycał w debiutanckim sezonie, może grać również na lewej flance lub stworzyć z Belgiem duet, który - przynajmniej na papierze - mógłby się świetnie się uzupełniać. Z kolei Abraham jest znacznie bardziej jednowymiarowy i granie ramię w ramię z Lukaku jest pozbawione sensu, bo Anglik jest piłkarzem o bardzo zbliżonym profilu do zawodnika Interu.

Według znanego włoskiego dziennikarza, Gianluci di Marzio, zawodnika Chelsea chętnie widziałaby u siebie 2 włoskie zespoły: Atalanta, jeśli odejdzie Duvan Zapata i AS Roma, z którą za moment pożegna się Edin Dzeko i dla rzymian będzie on łatwiejszym celem niż Mauro Icardi (Więcej TUTAJ).

Włoch twierdzi również, że angielskim napastnikiem interesuje się także Arsenal.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: co za strzał! Wyskoczył w powietrze i... (ZOBACZ)

Komentarze (0)