"Focus"
Dziki początek sezonu. Bayern uratował remis. Gospodarze prowadzili, ale Lewandowski doprowadził do remisu jeszcze przed przerwą. Krótko przed końcem spotkania Borussii należał się rzut karny, jednak sędzia nie podyktował "jedenastki".
Obrońcy tytułu nie mogą narzekać na remis. Mecz był emocjonujący, a goście pokazali słabość w defensywie. Oba zespoły miały swoje okazje, ale na posterunku byli bramkarze.
Męczarnie Bayernu na starcie! Lewandowski z golem, ale to Sommer wyczyniał cuda!
[nextpage]
"Bild"
Wściekłość w zespole Borussii. Nagelsmanna rozbolała głowa po tym, co pokazała jego drużyna, ale to gospodarze szaleli wskutek tego, co zaprezentował sędzia. Upamecano dwa razy starł się z Thuramem, ale arbiter nie wskazał na "wapno".
Lewandowski zawodził, ale swoje zrobił, dając Bayernowi wyrównanie przed przerwą. Dla Polaka to jedenasty mecz z golem. Widać, że jego odejście byłoby wielkim problemem dla Bayernu.
Robert Lewandowski jest niezawodny! Polski snajper śrubuje swój rekord
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: co za strzał! Wyskoczył w powietrze i... (ZOBACZ)
[nextpage]
"Der Spiegel"
Sommer ratuje Borussię, a sędzia Bayern. Gospodarze mocno sprawdzili Bayern na początku i końcu meczu, a przy tym mieli dobrego bramkarza. Bayern miał kłopoty z dobrym przygotowaniem piłkarzy, którzy byli na wakacjach po długim sezonie i Euro. Mistrz grał niepewnie, ale po stracie gola swoje okazje miał Lewandowski. Wykorzystał jedną po rzucie rożnym.
Borussia miała swoje okazje, ale dobrze bronił Neuer. Bayern miał też szczęście, że oba kontrowersyjne starcia Upamecano nie zakończyły się rzutami karnymi dla rywali.
Marek Wawrzynowski: Robert Lewandowski błyszczy na tle przeciętnego Bayernu [Opinia]
[nextpage]
sportbuzzer.de
Julian Nagelsmann i Bayern muszą zadowolić się remisem w Gladbach w pierwszym meczu Bundesligi. Szanse na zwycięstwo były, ale monachijczycy dwukrotnie mieli szczęście, że sędzia Marco Fritz nie zdecydował się na rzut karny dla Borussii.
Robert Lewandowski grał dość sztywno, ale zrobił swoje. To siódmy sezon, kiedy strzela w meczu otwarcia. Nagelsmann musiał improwizować i było to widać po grze Bayernu. W rolach głównych wystąpili bramkarze i VAR. Sędzia konsultował starcie Upamecano z Thuramem, ale jednak nie podyktował rzutu karnego.
[nextpage]
sport1.de
Sędzia był miłosierny dla monachijskiej drużyny. Thuram dwa razy wpadał w pole karne, ale arbiter milczał. Eksperci w telewizji byli przekonani, że to rzut karny, jednak sędzia miał inne zdanie.
Po meczu gospodarze byli pewni, że powinni dostać rzut karny - jak nie w pierwszym, to w drugim przypadku. Nikt nie rozumiał, czemu Borussia nie dostała "jedenastki". Trener gospodarzy szalał, dostał żółtą kartkę, ale niczego to nie zmieniło.