"To jest kosmita". Lewandowski znów zachwycił. Wrócił i poprawił swój własny rekord!

PAP / DPA/Federico Gambarini / Na zdjęciu: Robert Lewandowski
PAP / DPA/Federico Gambarini / Na zdjęciu: Robert Lewandowski

Nie mogło być inaczej. Robert Lewandowski inaugurację nowego sezonu zaczął niemal tradycyjnie od strzelonego gola. I o Polaku, który śrubuje swój własny rekord, znowu zrobiło się głośno.

42 minuty nowego sezonu Bundesligi kazał czekać Robert Lewandowski na pierwszego gola. Dzięki jego trafieniu Bayern Monachium zremisował na wyjeździe z Borussią M'gladbach 1:1.

Po spotkaniu tradycyjnie Polak był na ustach ekspertów. Nie mogło być jednak inaczej. Wystarczy "rzucić okiem" na jego serie i osiągnięcia.

"Nie wiem, co mi bardziej imponuje w Lewym" - zastanawia się nasz redakcyjny kolega Maciej Kmita.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: prezentacja jak z horroru! Tak klub pochwalił się nową gwiazdą

Dla dziennikarza Polskiego Radia wyrok ws. Lewego jest oczywisty - jest kosmitą.

Michał Pol podkreślił regularność polskiego napastnika.

Cecha polskiego napastnika? Niezawodność.

Dziennikarz WP SportoweFakty, Marek Wawrzynowski, zwrócił uwagę na "pomoc" sędziego dla Bayernu.

Kamil Rogólski wyliczył popisy Lewandowskiego jeżeli chodzi o inauguracje Bundesligi.

Wojtek Papuga pisze, że sezon dobrze się nie zaczął, a Lewandowski... Sympatycznie

Polak wyrównał jeden ze swoich życiowych rekordów, a przy okazji śrubuje też inny, który... sam ustanowił.

Zobacz także:
Robert Lewandowski rozpoczął strzelanie. Zobacz pierwszego gola Polaka [WIDEO]
Słodko-gorzki wieczór Lewandowskiego. "Zawsze mieliśmy tutaj problemy"

Źródło artykułu: