Polacy bez błysku w meczach Pucharu Włoch. Nie wszyscy zaliczyli udane występy

Getty Images /  Alessandro Sabattini / Na zdjęciu: Thiago Cionek
Getty Images / Alessandro Sabattini / Na zdjęciu: Thiago Cionek

Thiago Cionek wypadł najlepiej z Polaków podczas poniedziałkowych meczów Pucharu Włoch. Jego Reggina Calcio pożegnała się jednak z rywalizacją. Dalej gra natomiast Sampdoria Genua Bartosza Bereszyńskiego.

W poniedziałek rozegrane zostały cztery spotkania w ramach 1/32 finału Pucharu Włoch. W każdym z nich na boisku pojawiali się polscy zawodnicy. Sensacyjnie z rywalizacji odpadła Bologna FC, która przegrała z Ternaną 4:5. Słabe oceny za swój występ otrzymał bramkarz Łukasz Skorupski (więcej TUTAJ).

Rzuty karne potrzebne były do wyłonienia zwycięzcy w starciu FC Crotone - Brescia Calcio (2:2, k. 6:4). Z rozgrywkami pożegnała się drużyna Filipa Jagiełły. "Nie wyróżniał się na tle kolegów z zespołu. Ograniczał się do prostej gry" - ocenił Polaka portal tuttomercatoweb.com. Za swój występ Polak otrzymał notę 5,5 (w skali 1-10). Tyle samo przyznało mu sportface.it.

W Pucharze Włoch nie gra już Reggina Calcio Thiago Cionka. Zespół Polaka przegrał 0:2 z US Salernitana 1919. Cionek spędził na boisku całe spotkanie. Na boisku nie pojawił się natomiast Paweł Jaroszyński z Salernitany.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: to się nie mieści w głowie! Zobacz, co ten Polak potrafi

"Pomimo wielkości Djurica i jakości Bonazzoli grał w obronie bez większych zastrzeżeń" - czytamy w sieci. Grę Cionka włoskie media oceniły na "szóstkę" w dziesięciostopniowej skali. "Doświadczony obrońca wydaje się jedynym, który wytrzymał cios zadany obronie Regginy" - dodało calciomercato.com.

Nie bez problemów awans do kolejnej rundy uzyskała Sampdoria Genua Bartosza Bereszyńskiego. Sampnews24.com oceniło go na 5,5 - tylko dwóch graczy jego klubu uzyskało niższą notę (Chabot i Murillo - po 5).

"Goście przysporzyli mu sporych trudności. Nie jest jeszcze Bereszyńskim sprzed kontuzji" - skomentowało calciomercato.com. "W pierszej połowie przebiegłość Arrighiniego była większa niż jego ewentualne błędy w polu karnym" - dodało tuttomercatoweb.com.

Czytaj także:
Jasna deklaracja w sprawie gwiazdora. "Zrobimy wszystko, by pozostać w Mediolanie"
Kiedy debiut Leo Messiego? Znamy przypuszczalną datę

Komentarze (0)