O Moribie zrobiło się głośno już jakiś czas temu w kontekście ogromnych żądań zawodnika w stosunku do FC Barcelony. 18-latek nie godził się na warunki proponowane przez klub (2 mln euro rocznie) i nie chciał przedłużyć wygasającego za rok kontraktu.
Postawę młodego piłkarza publicznie krytykował m.in. szkoleniowiec drużyny - Ronald Koeman.
- Moja rada jest taka, że pieniądze nie mogą być najważniejszą rzeczą dla 18-latka. Chodzi o granie w piłkę, jednak gracz i jego obóz myślą inaczej. Jestem rozczarowany - grzmiał Holender.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Cristiano Ronaldo Junior w formie jak tata!
Wygląda zatem na to, że dni utalentowanego nastolatka w Dumie Katalonii są już policzone. Jego trudną sytuację zamierza wykorzystać RB Lipsk. Dużym entuzjastą młodego pomocnika ma być Jesse Marsch, trener niemieckiej drużyny.
Pozostałą do rozwiązania kwestią jest natomiast suma, za którą Blaugrana zgodzi się oddać swojego piłkarza. Na ten moment w mediach padają kwoty w okolicach 15 mln euro.
Czytaj także:
- Sevilla sprowadza nowego napastnika
- Będą transfery w Legii? Mioduski zdradził plany