Napoli zainteresowane graczem Barcelony. Zieliński będzie miał nowego rywala?

Getty Images / Nicolò Campo/LightRocket / Na zdjęciu: Miralem Pjanić
Getty Images / Nicolò Campo/LightRocket / Na zdjęciu: Miralem Pjanić

Napoli przeprowadziło tego lata 3 transfery. Klub musiał zapłacić tylko za jeden z nich, kupno Matteo Politano z Interu. Ekipa z Neapolu rozważa jeszcze dokonanie szokującej transakcji.

[tag=708]

SSC Napoli[/tag] nie należy do klubów, które wydają regularnie grube miliony na transfery. Nie znaczy to oczywiście, że neapolitańczycy wcale tego nie robią. Rok temu do zespołu sprowadzono Victora Osimhena, za którego wyłożono 70 milionów euro.

Ekipa spod Wezuwiusza nie przepada za to za płaceniem wysokich kontraktów. Taka umowa musiałaby przysługiwać Miralemowi Pjaniciowi, którym interesuje się Napoli według "Corriere dello Sport".

Takim sensacyjnym ruchem najbardziej miałby być zainteresowany trener zespołu, Luciano Spalletti. Włoski szkoleniowiec miał nawet zadzwonić bezpośrednio do Bośniaka. Samo źródło tych doniesień interpretuje ten transfer, jako coś, co "jest na granicy rzeczywistości". FC Barcelona pokazała już tego lata, że niemożliwe nie istnieje. Katalończycy chętnie pozbyliby się swojego gracza, ponieważ zarabia on 6.5 miliona euro na sezon, a jego kontrakt wygasa dopiero w 2024 roku.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: rośnie nowa gwiazda futbolu. Przepiękny gol!

Dziennikarze "Corriere" twierdzą, że jeśli "Blaugrana" obniży cenę za Pjanicia, co z powodu fatalnej sytuacji kondycyjnej klubu jest możliwe, to Napoli będzie miało realną szansę na pozyskania reprezentanta Bośni i Hercegowiny, który musiałby rywalizować z Piotrem Zielińskim o miejsce w składzie.

Jedyny problem, jaki pozostawałby po zniżce ceny, to fakt, że Pjanić reprezentował wcześniej Juventus, czyli zespół, który jest znienawidzony w Neapolu. Byłaby to spora presja dla Bośniaka, który grał dla "Bianconerich" w latach 2016-2020.

Czytaj także:
Piotr Zieliński kontuzjowany
AC Milan przed szansą na powrót do czołówki

Źródło artykułu: