Zapomnieć o Lidze Europejskiej - zapowiedź meczu Lech Poznań - GKS Bełchatów

Lech Poznań i GKS Bełchatów przystąpią do niedzielnego meczu w słabych nastrojach, ale z olbrzymią chęcią odniesienia zwycięstwa. Kolejorz doznał dwóch ligowych porażek z rzędu i dodatkowo odpadł z Ligi Europejskiej, a bełchatowianie nie wygrali jeszcze w tym sezonie meczu. To sprawia, że zarówno jedni, jak i drudzy powinni gryźć wroniecką murawę.

Poznaniacy sezon rozpoczęli efektownie, ale potem niespodziewanie znacznie obniżyli loty. Przegrali z Polonią Warszawa, Cracovią Kraków i odpadli z Ligi Europejskiej. To negatywnie wpłynęło na atmosferę wokół klubu. Lechici muszą się teraz skoncentrować na lidze i zacząć odrabiać straty z dwóch ostatnich spotkań. Czy krytykowany Jacek Zieliński będzie wstanie odmienić oblicze drużyny? Zadanie wykonalne, ale trudne, bowiem liderzy zespołu znacznie obniżyli swoje loty. W głowach zawodników na pewno pozostał mecz z Club Brugge, ale gdy wyjdą na boisko, muszą o nim zapomnieć, bo inaczej znów mogą zagrać poniżej oczekiwań. Pewne jest to, że Lech nie może pozwolić sobie na kolejną stratę punktów, ponieważ już na starcie może przegrać swoje szanse na mistrzostwo Polski.

Rywalem lechitów będzie GKS Bełchatów, który przed sezonem imponował formą, a gdy rozpoczęły się rozgrywki ekstraklasy cieniuje. W czterech kolejkach zdobył tylko jeden punkt z Jagiellonią Białystok i doznał porażek z Polonią Bytom, Wisłą Kraków oraz Piastem Gliwice. Podopieczni Rafała Ulatowskiego chcą się wreszcie przełamać, ale trafili na rywala, z którym łatwo nie będzie. Dla asystenta Leo Beenhakkera będzie to bardzo ważne spotkanie. Niewykluczone, że ostatnie w roli trenera GKS. Według wieści płynących z Bełchatowa tylko zwycięstwo może uratować jego posadę. Remis być może odroczy w czasie decyzję o dymisji.

Jacek Zieliński nie będzie mógł skorzystać z kontuzjowanych od dłuższego czasu Grzegorza Wojtkowiaka, Zlatko Tanevskiego oraz Luisa Henriqueza. Skutki meczu z Club Brugge odczuwają Dimitrije Injać oraz Semir Stilić, ale obaj powinni być gotowi do gry. Sporo pracy mają masażyści, którzy robią wszystko, aby lechici odzyskali świeżość po 120 minutach wyczerpującego boju z Belgami.

Do tej pory obie drużyny spotykały się ze sobą w ekstraklasie czternaście razy. Lepszym bilansem mogą pochwalić się poznaniacy, którzy wygrali pięciokrotnie. Osiem razy Lech i GKS dzieliły się punktami, a dwa razy triumfowali bełchatowianie. Ostatni pojedynek zakończył się zwycięstwem Kolejorza, który trzy punkty zapewnił sobie w doliczonym czasie gry.

Lech Poznań - GKS Bełchatów / nd 30.08.2009 godz 16:45

Przewidywane składy:

Lech Poznań: Kasprzik - Kikut, Bosacki, Arboleda, Gancarczyk - Peszko, Bandrowski, Stilić, Wilk - Lewandowski, Rengifo.

GKS Bełchatów: Sapela - Fonfara, Lacić, Pietrasiak, Popek - Małkowski, Rachwał, Cetnarski, Ujek - Costly, Korzym.

Sędzia: Hubert Siejewicz (Białystok).

Zamów relację z meczu Lech Poznań - GKS Bełchatów

Wyślij SMS o treści SF BELCHATOW na numer 7303

Koszt usługi 3,66 zł z VAT

Zamów wynik meczu Lech Poznań - GKS Bełchatów

Wyślij SMS o treści SF BELCHATOW na numer 7101

Koszt usługi 1,22 zł z VAT

Komentarze (0)