Światowa organizacja piłkarska FIFA i europejska UEFA rywalizują o miejsce w mocno już wypełnionym rozgrywkami kalendarzu piłkarskim, a co za tym idzie o możliwość zarabiania na swoich "produktach". FIFA rozszerzyła Klubowe Mistrzostwa Świata, UEFA przedstawiła nowy format europejskich pucharów. Toczy się dyskusja, poparta zresztą wnioskiem aż 167 federacji krajowych, o rozgrywaniu mistrzostw świata nie co cztery, a co dwa lata.
Głos w sprawie zabrał Aleksander Ceferin, prezydent UEFA, który sprzeciwia się częstszym mundialom. - Mistrzostwa świata są klejnotem, a jego wielka wartość wynika z rzadkości - mówi Słoweniec, cytowany przez BBC.
Rozgrywanie mistrzostw świata co cztery lata można uznać za tradycję. Naruszeniem jej będzie już zaplanowany na późnojesienne miesiące mundial w Katarze. Z uwagi na panujące latem upały reprezentacje będą rywalizować od 21 listopada do 18 grudnia. Niezbędne będzie przerwanie na kilka tygodni rozgrywek klubowych.
- Pomyślmy wreszcie o piłkarzach. Dajmy im czas na regenerację i relaks, a nie organizujmy turniej międzynarodowy w każdym roku kalendarzowym. Rozgrywanie mundialu co dwa lata obniży jego renomę. Już teraz kluby i reprezentacje w pełni wypełniają przestrzeń komercyjną. Dodatkowe mistrzostwa świata to irracjonalny pomysł - mówi Ceferin.
Czytaj także: Kamil Grosicki z planem powrotu do reprezentacji. "Chcę pokazać, że 'turbo' jest nadal mocne"
Czytaj także: Piłkarze nie zapomnieli o Bartoszu Białku. Piękna dedykacja "Wilków"
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: nie można się nie wzruszyć. Reakcja ojca znanego piłkarza mówi wszystko