"Giń", "je**** świnio, mam nadzieję, że twojemu chłopakowi stanie się coś naprawdę złego", "z przyjemnością zobaczę, jak twoja rodzina umiera", "mam nadzieję, że twoja rodzina ucierpi" - to tylko niektóre wiadomości z tych, które otrzymała Marta Glik na Instagramie. Udostępniła je, oznaczając autorów (więcej TUTAJ).
To pokłosie afery, która wybuchła po środowym meczu Polska - Anglia (1:1). Kamil Glik został oskarżony o dopuszczenie się rasistowskich zachowań wobec Kyle'a Walkera.
Anglicy zgłosili sprawę arbitrowi oraz delegatom, trafi ona do Komisji Dyscyplinarnej, która podejmie decyzję na podstawie zapisu wideo. FIFA na razie jeszcze nie przekazała swojego stanowiska.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: kabaret! Najbardziej absurdalna prezentacja koszulek w historii futbolu
Okazało się, że Marta Glik dostała sporo wsparcia od fanów. Postanowili wysłać jej wiadomości, by je wyrazić. Małżonka piłkarza reprezentacji Polski pokazała, jak dużo ich otrzymała.
"Kochani jesteście cudowni! Dziękujemy Wam za wsparcie z całego serca. To dla nas bardzo ważne, że jesteście z nami. Dobro wróci z podwójną siłą" - napisała.
Zobacz także:
Boniek skrytykował Anglików. Użył mocnych słów!
Glik oskarżany o rasizm. Dosadny komentarz prezesa PZPN