Premier League: dwa gole Cristiano Ronaldo w ponownym debiucie dla Manchesteru United przeciwko Newcastle

PAP/EPA / PETER POWELL / Na zdjęciu: Cristiano Ronaldo
PAP/EPA / PETER POWELL / Na zdjęciu: Cristiano Ronaldo

Na 4. kolejkę Premier League przypadł ponowny debiut Cristiano Ronaldo w barwach Manchesteru United. Portugalczyk z miejsca odmienił drużynę Ole Gunnara Solskjaera, która pokonała u siebie Newcastle United 4:1.

Już od pierwszego gwizdka sędziego Anthony Taylora gospodarze dość mocno przycisnęli rywali, ale brakowało wykończenia. Z czasem Newcastle United potrafiło się odgryźć. Obie ekipy dość często podejmowały próby uderzeń z dalszej odległości, nie mogąc zbliżyć się do bramki przeciwnika.

Akcje ofensywne Manchesteru United napędzał Paul Pogba i Cristiano Ronaldo, który po 12 latach ponownie przywdział trykot Czerwonych Diabłów. To właśnie Portugalczyk stał się bohaterem końcówki pierwszej połowy, kiedy to w doliczonym czasie gry strzelił gola, wykorzystując błąd Freddiego Woodmana, który wypuścił przed siebie piłkę po uderzeniu Masona Greenwooda.

Gol do szatni mógł dodać wiatru w żagle miejscowym i tak też było. Po powrocie na murawę przez kilka minut niemal nie wypuszczali graczy Srok z ich własnej połowy. Ponownie brakowało jednak strzałów na bramkę. Goście po pewnym czasie wzięli się w garść i sami zaczynali stwarzać zagrożenie pod bramką Davida de Gei.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: babol za babolem! To się musiało źle skończyć

Hiszpan nie utrzymał czystego konta, ponieważ w 56. minucie wyrównał Javier Manquillo, który huknął na dalszy słupek po podaniu Allana Saint-Maximina. Tego gola nie byłoby jednak gdyby nie mądre wyjście z własnej strefy obronnej i rajd innego zawodnika przyjezdnych.

Gdy wydawało się, że mecz nam się wyrówna jeszcze bardziej, to ponownie do akcji wszedł Cristiano Ronaldo. Tym razem wykorzystał on podanie Luke'a Shawa, który mógł czuć się winnym utraty bramki przez Czerwone Diabły. Anglik w tej akcji doskonale jednak wszedł w tempo, przebiegł środkiem boiska i w odpowiednim momencie podał do Portugalczyka, który w bezlitosny sposób pokonał bramkarza, strzelając między jego nogami.

Newcastle miało doskonała okazję do wyrównania kilka minut później, lecz De Gea nie dał się zmylić i wypiąstkował strzał Matta Ritchiego na rzut rożny. Kolejnych kilka ofensywnych należało do miejscowych, jednak brakowało wykończenia. Aż do 80. minuty. Budowanie ataku pozycyjnego najwyraźniej znudziło Bruno Fernandesa, który po podaniu od Pogby huknął z 25. metrów w okienko bramki Woodmana. Portugalczyk otrzymał "standing ovation", gdy pięć minut później schodził z boiska.

Na tym jednak nie koniec emocji, bowiem na listę strzelców wpisał się jeszcze zmiennik Manchesteru United. Znać o sobie dał skreślany przez wielu Jesse Lingard, który w doliczonym czasie gry dobił Newcastle United. Wszystko działo się w polu karnym, na wąskim dość obszarze. Piłkę podawał Paul Pogba, przepuścił ją Anthony Martial, a całość pewnym uderzeniem wykończył Lingard, ustalając wynik na 4:1. Warto odnotować, że dla Pogby była to już siódma asysta w tym sezonie Premier League.

Jeśli inne spotkania ułożą się po myśli podopiecznych Ole Gunnara Solskjaera, to już po tej kolejce mogą być liderami angielskich rozgrywek. W kolejnym meczu, za tydzień w niedzielę, zmierzą się z West Ham United. Z kolei Sroki już w piątek zagrają z Leeds United.

Manchester United - Newcastle United 4:1 (1:0)
1:0 Cristiano Ronaldo 45+2'
1:1 Javier Manquillo 56'
2:1 Cristiano Ronaldo 62'
3:1 Bruno Fernandes 80'
4:1 Jesse Lingard 90+2'

Składy:

Manchester United: David De Gea - Aaron Wan Bissaka, Raphael Varane, Harry Maguire, Luke Shaw - Paul Pogba, Nemanja Matic - Mason Greenwood (86' Donny van de Beek), Bruno Fernandes (85' Anthony Martial), Jadon Sancho (66' Jesse Lingard) - Cristiano Ronaldo

Newcastle United: Freddie Woodman - Matt Ritchie, Ciaran Clark (84' Jamal Lewis), Jamal Lascelles, Isaac Hayden, Javier Manquillo (77' Jacob Murphy) - Joe Willock (86' Jeff Hendrick), Sean Longstaff, Miguel Almiron - Joelinton, Allan Saint-Maximin

Żółte kartki: Paul Pogba (Manchester United)

Sędzia: Anthony Taylor

Grafika za SofaScore.com:

[multitable table=1356 timetable=10727]Tabela/terminarz[/multitable] 
Czytaj także: Bundesliga: siedem goli w szalonym meczu Borussii Dortmund
Czytaj także: Klincz w meczu Warty Poznań z Bruk-Bet Termalicą Nieciecza. Trenerzy znają przyczynę

Komentarze (5)
avatar
jk323
12.09.2021
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Lubię grę Ronaldo gdyż on jest operowy tenor ale potrafiący śpiewać rocka. 
avatar
WPjestglupie
11.09.2021
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
United po tym okienku, dawno tak silnego składu nie widziałem. CR7, Pogba, Sancho, Fernandes, Rashford, Shaw, Varane tylko wspomnieć, a gdzie reszta. Wracający do formy DDG, młodzi w stylu Gree Czytaj całość
avatar
AWC
11.09.2021
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Mario...Ty też się zreHabilituj. Poczytaj czasem słownik ortograficzny języka polskiego. 
avatar
SzpiegZKrainyDeszczowców
11.09.2021
Zgłoś do moderacji
5
0
Odpowiedz
Król powrócił! Glory Man Utd!