Na początku września Pele trafił do szpitala. 80-latek przeszedł badania, które wykazały, że ma nowotwór. Lekarze wycięli fragment jelita grubego. O zabiegu poinformował sam Brazylijczyk, choć wcześniej jego menedżer uspokajał, że nic się nie dzieje.
Jak podaje Reuters, Pele opuścił oddział intensywnej terapii. Rzecznik szpitala z Sao Paulo poinformował, że wycięto fragment okrężnicy, a pacjent czuje się dobrze. Były znakomity piłkarz od lat cierpi na różne schorzenia. Ma problem z biodrami i nie może samodzielnie chodzić.
Pele zamieścił informację na Instagramie. Napisał: "To wiadomość do każdego z was. Nie myślcie, że nie przeczytałem tysięcy wiadomości pełnych miłości, które od was otrzymałem. Wyszedłem już OIOM-u, kontynuuję mój dzień coraz szczęśliwszy, z dużą możliwością grania 90 minut plus dogrywka."
Wcześniej Pele, kiedy trafił do szpitala, dziękował lekarzom za pomoc. Nie wiadomo, w jakim stadium był rak okrężnicy, bowiem usunięty fragment - jak podaje Reuters - wysłano na badania. W 2019 roku Brazylijczyk trafił do szpitala z powodu infekcji dróg moczowych. Miał też problemy z prostatą i nerkami.
Kolejny rekord Leo Messiego! Przebił Pelego
Pele przeszedł operację! Lekarze u 80-letniej legendy futbolu wykryli guza
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: bramka-marzenie! Można oglądać do znudzenia