Po kilkunastu latach sędziowania Mariusz Złotek zakończy karierę arbitra. Zaczynał pracę na najniższych szczeblach i rozgrywkach okręgowych, a po latach awansował do grupy najlepszych polskich arbitrów i długo prowadził mecze Ekstraklasy.
Ostatnim będzie dla niego starcie Legii Warszawa z Górnikiem Łęczna, który zaplanowano na niedzielę 19 września, a początek wyznaczono na godzinę 17:30. Asystować będą mu Konrad Sapela i Radosław Siejka. Dodajmy, że sędzią VAR będzie Szymon Marciniak.
Złotek pochodzi ze Stalowej Woli. Mecze Ekstraklasy sędziuje od 2014 roku. W elicie zadebiutował w wieku 44 lat. - Charakteryzuję się tym, że mam taki swoisty spokój. Nie wyobrażam sobie sędziego na wysokim poziomie, który uległ zawodnikom, kibicom - mówił w programie "Kanapa Sportowca" w GOK Gorzyce.
W ślady Złotka poszły jego córki. Starsza już nie sędziuje, a na przeszkodzie stanął nieszczęśliwy wypadek. - Młodsza studiuje medycynę i uważam, że fajnie jakby skończyła te studia i poszła w tym kierunku. A przy okazji studiów podjęła się też tego, że sędziuje. Ma czas by w sobotę czy niedzielę w Bydgoszczy posędziować mecz IV ligi czy okręgówki - wyznał doświadczony arbiter.
Czytaj także:
Robert Lewandowski w jedenastce kolejki Ligi Mistrzów! Świetna nota Polaka
Ranking FIFA: jest awans Polski!
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: bramka-marzenie! Można oglądać do znudzenia