Poważny kryzys w Turynie. To pierwszy taki przypadek od 60 lat
Kibice Juventusu mają prawo być rozczarowani. Drużyna wciąż czeka na pierwsze zwycięstwo w sezonie 2021/22 i nie może wydostać się ze strefy spadkowej.
Latem drużynę przygotowywał Massimiliano Allegri, dla którego jest to już drugie podejście do Juventusu. Nowy-stary szkoleniowiec do tej pory nie wyprowadził zespołu z kryzysu.
Drużyna pod jego wodzą nie zdołała zwyciężyć w pierwszych czterech kolejkach Serie A. Ostatni raz Juventus miał taką "serię" w 1962 roku, wówczas zakończył sezon na 12. pozycji w tabeli.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Bramkarz popełnił błąd. Padł super golW tym momencie podopieczni Allegriego znajdują się w strefie spadkowej. Włoch zabrał głos po remisie 1:1 w klasyku z AC Milan. - Potrzebowaliśmy dobrego wyniku. Przegrana w dużym stopniu wyeliminowałaby nas z walki o tytuł. Remis pozostawia lukę i mamy jeszcze możliwość odrobienia strat do czołówki - przekonywał 54-latek w wywiadzie dla "DAZN".
- Jestem zły po tym meczu. W końcówkach musimy grać zdecydowanie lepiej. Ja ponoszę odpowiedzialność za zmiany, być może popełniłem błędy - wyjaśnił Allegri.
Czytaj także:
Włoskie media piszą o zachowaniu Szczęsnego. "Dokonał cudu"
Leo Messi nie podał ręki trenerowi. Ten zabrał głos
Oglądaj rozgrywki włoskiej Serie A na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)