Warta Poznań w kryzysie. "Momentami drżą nam nogi"

WP SportoweFakty / Paweł Piotrowski / Na zdjęciu: Piotr Tworek
WP SportoweFakty / Paweł Piotrowski / Na zdjęciu: Piotr Tworek

Opanowanie kryzysu - to teraz najważniejsze zadanie Warty Poznań. - Momentami drżą nam nogi, ale zespół jest jednością i pracuje bardzo dobrze - podkreśla trener Piotr Tworek.

Ostatnie zwycięstwo zieloni odnieśli 6 sierpnia, pokonując na wyjeździe Górnika Łęczna 4:0. Później mieli serię pięciu spotkań, w których zdobyli zaledwie dwa punkty i jednego gola.

- Diagnozujemy problemy i otwarcie o nich mówimy. Posyłamy zbyt mało piłek w pole karne przeciwników, szczególnie z bocznych sektorów boiska. Do tego skrzydłowi za często schodzą do środka. Pracujemy nad tym, by większa liczba zawodników wchodziła w pole karne, i żeby się tam więcej działo z naszej strony. Po ostatnim spotkaniu z Górnikiem Zabrze mieliśmy dogłębną analizę. Znamy przyczyny, choć nie o wszystkim chcemy mówić na zewnątrz. Zawodnicy wiedzą, że mogą pokazać więcej i te oczekiwania względem siebie powodują, że trochę drżą im nogi. Przychodzi zwątpienie, brakuje pełnego przekonania co do własnych umiejętności - przyznał Piotr Tworek.

Przez cały tydzień przy Drodze Dębińskiej głowiono się, jak przezwyciężyć te trudności. - Problem jest złożony, wielowątkowy, dlatego przeprowadziliśmy sporo rozmów indywidualnych. Kilka miesięcy temu wyglądaliśmy inaczej, walcząc o każdy centymetr boiska. Oprócz mentalu ważny jest też jednak powrót do grania na odpowiednim poziomie. Na treningach nadal pracujemy bardzo dobrze, zespół jest świadomy i stanowi jedność. Pod tym względem nic się nie zmieniło. Czekamy teraz aż efekt naszej pracy pokażemy w meczach. Nie będzie łatwo, bo nasz najbliższy rywal, Zagłębie Lubin ma indywidualności i trzy zwycięstwa z rzędu za sobą. "Miedziowi" potrafią też odwrócić losy wyniku - tak jak w starciu z Termalicą - zaznaczył opiekun Warty.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: kapitalny gol w wykonaniu kobiety! Bramkarka nie mogła nic zrobić

Poznaniacy zmagali się już z podobnym kryzysem - w końcówce rundy jesiennej poprzedniego sezonu, gdy doznali czterech kolejnych porażek. Wtedy opanowali sytuację i wiosną spisywali się kapitalnie. - Kryzys z grudnia ubiegłego roku i ten to dwie różne sprawy - zaznaczył jednak Tworek. - Wtedy minęła większa część sezonu niż obecnie. Teraz jesteśmy jeszcze w początkowej fazie, po sporych letnich przeobrażeniach. Dlatego nie chcę tego porównywać.

Niezłe wiadomości napływają z szatni Warty. - Michał Jakóbowski jest już w treningu i możemy go bardzo poważnie brać pod uwagę, jeśli chodzi o kadrę meczową. Wciąż wypadają nam natomiast Bartosz Kieliba i Wiktor Pleśnierowicz, których nie będzie jeszcze przez jakiś czas - wyjaśnił trener.

Spotkanie 9. kolejki PKO Ekstraklasy Warta Poznań - KGHM Zagłębie Lubin rozpocznie się w sobotę o godz. 17.30.

Czytaj także:
Co może dać reprezentacji Polski Matty Cash? To nie jest typowy "farbowany lis"
Polak pracował w Anglii. Mówi, co zrobił brexit

Komentarze (2)
avatar
Legionowiak
25.09.2021
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Warta dawaj! Sobie nie wyobrażam PKO BP Ekstraklasy bez Warty Poznań! 
avatar
Langfuhr
25.09.2021
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
Słaba drużyna od początku gry w eklasie.Tylko przeszkadzają, zero gry piłką.Pierwszy sezon z rozpędu,a teraz szykuje się spadek.Miernoty ligowe jak Termalika,Stal M,Łęczna.