Niewiele brakowało. Koniec pięknej serii Roberta Lewandowskiego!

Getty Images / Na zdjęciu: Robert Lewandowski
Getty Images / Na zdjęciu: Robert Lewandowski

Zdobywca Złotego Buta jednak nie pobije rekordów Gerda Muellera i Teodora Peterka. Robert Lewandowski nie miał zbyt wielu sytuacji w starciu z niżej notowanym Greuther Fuerth (1:3).

[tag=681]

Bayern Monachium[/tag] kończył mecz w "dziesiątkę", ale mimo wszystko poradził sobie z Greuther Fuerth. Bramki dla gości zdobyli Thomas Mueller, Joshua Kimmich i Sebastian Griesbeck, który trafił do własnej siatki. W końcówce gola honorowego dla miejscowych strzelił Cedric Itten.

Po stronie gości 90 minut rozegrał Robert Lewandowski. 33-latek miał duży udział przy golu samobójczym Griesbecka. W pierwszej odsłonie popisał się efektowną piętką, lecz trafił w poprzeczkę bramki Saschy Burcherta.

Lewandowski trafiał w 15 spotkaniach ligowych z rzędu, jednak tym razem musiał obejść się smakiem. Napastnik mógł poprawić "polski" rekord Teodora Peterka z lat 1937-38. Rekord Bundesligi wciąż należy do legendarnego Gerda Muellera, który w sezonie 1969/70 strzelił przynajmniej jednego gola w 16 kolejnych meczach.

Po ostatnim gwizdku kadrowicz nie mógł być zadowolony. Po raz pierwszy od 11 lutego nie znalazł drogi do siatki, wówczas Bayern pokonał Tigres w finale Klubowych Mistrzostw Świata.

Lewandowski utrzymał się na fotelu lidera klasyfikacji strzelców Bundesligi (7 bramek) i czeka na odpowiedź Erlinga Haalanda z Borussii Dortmund.

Czytaj także:
Trudne warunki Gikiewicza w Indiach. "Zobaczymy, czy głowa wytrzyma"
Nic nie pomogły tłumaczenia. Ronald Koeman poznał karę

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: nawet Lewandowski czasem się myli. Tak przegrał z Muellerem!

Komentarze (8)
siber
25.09.2021
Zgłoś do moderacji
1
2
Odpowiedz
Szymański błaźnie , jaki teraz będzie dalej śrubowany rekord lewego ? 
avatar
Szef na worku
25.09.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Tak czułem,że z cieniasami mu nie wyjdzie. 
avatar
Fullcontakt
25.09.2021
Zgłoś do moderacji
1
2
Odpowiedz
Trzeba jasno powiedzieć że to był bardzo słaby mecz Lewandowskiego, słabo się poruszał , zostawał na pozycjach spalonych, był jakoś ciągle nie tam gdzie piłka spadała. 
avatar
holger
25.09.2021
Zgłoś do moderacji
3
4
Odpowiedz
quwa , dosyć tego. Nie wszystko musi się kręcić koło tego pana.Wstajesz rano L, po południu L, wieczorem L. DOŚĆ 
avatar
yes
24.09.2021
Zgłoś do moderacji
1
3
Odpowiedz
Czytam, że Lewandowski miał duży udział przy golu samobójczym. Duży udział, to miał zawodnik, który strzelił do swojej bramki!