Arsenal zdominował rywali w derbach. Menadżer zadedykował zwycięstwo fanom

PAP/EPA / Facundo Arrizabalaga / Na zdjęciu: Mikel Arteta
PAP/EPA / Facundo Arrizabalaga / Na zdjęciu: Mikel Arteta

- Myślę, że powinniśmy być wdzięczni fanom. Byli z nami przez cały czas, gdy potrzebowaliśmy ich wsparcia - mówił Mikel Arteta tuż po meczu derbowym z Tottenhamem Hotspur (3:1).

"Kanonierzy" doskonale zaprezentowali się w bardzo ważnym meczu z Tottenhamem Hotspur. Podopieczni Mikela Artety wygrali 3:1 na Emirates Stadium po trafieniach Emile'a Smith Rowe'a, Pierre-Emericka Aubameyanga i Bukayo Saki. Na listę strzelców po stronie "Kogutów" wpisał się tylko Heung Min-Son.

Po raz pierwszy od października ubiegłego roku Arsenal jest nad Tottenhamem w tabeli Premier League. Menadżer postanowił zadedykować zwycięstwo kibicom.

- Myślę, że powinniśmy być wdzięczni fanom. Byli z nami przez cały czas, gdy potrzebowaliśmy ich wsparcia. Ta wygrana jest dla kibiców - powiedział Arteta w wywiadzie dla "BBC Sport".

Hiszpan mógł być zadowolony z postawy swoich zawodników. - Byliśmy zdeterminowani i mieliśmy dużą jakość. Podobało mi się to spotkanie. Piłkarze wierzą w to, co robimy na treningach i później potrafią to wykorzystać - stwierdził.

- To dla nas coś wyjątkowego. Musimy trzymać się swoich wartości i nieustannie podnosić swój poziom. Dzisiaj wszyscy mieliśmy odpowiednią mentalność - podsumował Arteta.

Autorem pierwszego gola był Smith Rowe, 21-latek podzielił się swoimi wrażeniami na antenie "Sky Sports". - To prawdopodobnie najlepszy dzień w moim życiu. Rodzina mnie wspierała, dlatego to jest wyjątkowe uczucie - dodał piłkarz.

Czytaj także:
Jan Bednarek się nie popisał. Napastnik "Wilków" zabawił się z Polakiem
Szalony mecz Liverpoolu! Beniaminek dwa razy odrabiał stratę!

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: co wyczyniał piłkarz PSG? Trening "na Neymara"

Komentarze (0)