Surowa opinia na temat kadrowicza. Paulo Sousa podejmuje duże ryzyko

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: Tymoteusz Puchacz
WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: Tymoteusz Puchacz
zdjęcie autora artykułu

Reprezentacja Polski ma duży problem przed meczami eliminacji mistrzostw świata z San Marino i Albanią. - Postawienie na piłkarza, który nie jest w rytmie meczowym, to duże ryzyko - stwierdził Jacek Zieliński w "Przeglądzie Sportowym".

Były reprezentant Polski martwi się o lewą stronę naszej kadry. Wszystko to związane jest z faktem, że dwóch zawodników jest kontuzjowanych, a trzeci w klubie praktycznie nie gra.

Urazy wyeliminowały z gry Macieja Rybusa i Arkadiusza Recę. Kogo w opcji ma Paulo Sousa? Tymoteusza Puchacza, którego dyspozycja jednak jest dużą niewiadomą.

- Same treningi nie wystarczą, jego forma jest dziś dużą niewiadomą - przyznał były reprezentant Polski i Legii Warszawa Jacek Zieliński w rozmowie z "Przeglądem Sportowym".

ZOBACZ WIDEO: Burza w kadrze w przypadku przegranej w eliminacjach? Prezes PZPN zdradza swoje plany

Puchacz od tego sezonu jest zawodnikiem 1.FC Unionu Berlin. Niestety dla siebie nie zdołał jeszcze zaliczyć debiutu w Bundeslidze. Zieliński wskazuje co jest największym problemem 22-letniego reprezentanta Polski?

- Piłkarzy, nawet tych ofensywnych, rozlicza się z gry w defensywie, a z tym Tymek ma problemy. W Lechu jego głównym zadaniem była ofensywa, przez jakieś 70 procent czasu skupiony był na atakowaniu - tłumaczy.

Przyznaje jednocześnie, że Puchacz z Anglią wypadł nieźle, ale wcześniej w temacie defensywy nie był najlepszy. Zieliński wskazuje na problemy w ustawieniu i odbiorze piłki. Dodaje jednak, że Sousa raczej nie ma innej opcji, bo inne rozwiązania byłyby eksperymentalne.

Jakie są alternatywy? - Albo zdecyduje się na lewonożnego Puchacza, którego formę meczową trudno ocenić, albo na któregoś z zawodników prawonożnych którzy mają już doświadczenie na tej pozycji, czyli Jakuba Modera lub Przemysława Frankowskiego - zakończył Zieliński.

Zobacz także: San Marino odkryło karty. Ci piłkarze zagrają z reprezentacją Polski Piłkarz Lecha Poznań spowodował kolizję. Był pod wpływem alkoholu

Źródło artykułu:
Czy Paulo Sousa powinien postawić na Tymoteusza Puchacza?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (2)
avatar
alutek
8.10.2021
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Zawsze można dowołać Jędrzejczyka który ma doświadczenie gry na lewym skrzydle z Euro 2016.  
avatar
Legionowiak 2.0
8.10.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Akurat tu Jacek Zieliński ma rację! Zawsze jest spore ryzyko, wystawiając piłkarza, który nie gra regularnie i może popełniać bardzo łatwe błędy! Problem też jest w mentalności samego Puchacza, Czytaj całość