Gwiazda Legii nie zagra w szlagierze? Czesław Michniewicz ma duży ból głowy
Wygląda na to, że mistrzowie Polski nadal będą musieli sobie radzić bez podstawowego bramkarza. Artur Boruc nie uporał się z problemami zdrowotnymi - donosi serwis legia.net.
Szkoleniowiec miał nadzieję, że weteran wykorzysta przerwę reprezentacyjną, by dojść do pełnej sprawności. Kontuzja podstawowego golkipera jest jednak poważniejsza niż pierwotnie zakładano.
Jak donosi portal legia.net, 41-latek najpewniej nie wystąpi w nachodzącym starciu z Lechem Poznań. "Bramkarz przyszedł dziś na trening kolegów, ale szedł powoli i z grymasem bólu na twarzy" - czytamy.
ZOBACZ WIDEO: Prezes PZPN zabrał głos ws. nieobecności Paulo Sousy podczas meczów PKO EkstraklasyBoruc ma problemy ze swobodnym poruszaniem się i jeszcze nie wrócił do zajęć. W trwającym sezonie PKO Ekstraklasy były reprezentant Polski zdążył rozegrać cztery spotkania.
Można spodziewać się, że w ligowym klasyku wystąpi wspomniany Miszta lub Kacper Tobiasz. Jeśli chodzi o bramkarzy, stołeczny klub testuje 20-letniego Jakuba Trojanowskiego (więcej TUTAJ).
Podopieczni Michniewicza muszą zacząć odrabiać straty do czołówki tabeli. Mecz z Lechem odbędzie się w 17 października o godz. 17:30.
Czytaj także:
Będą kary dla piłkarza Lecha Poznań. Klub już podjął jedną z kluczowych decyzji
Przegląd wojsk w Gdańsku. Lechia łaskawa dla Stomilu