Kolejne podsłuchy w PZPN. Były prezes ujawnia

WP SportoweFakty / Tomasz Madejski / Na zdjęciu: Michał Listkiewicz
WP SportoweFakty / Tomasz Madejski / Na zdjęciu: Michał Listkiewicz

Zaskakujące wyznanie Michała Listkiewicza, byłego prezesa PZPN. W rozmowie z "Interią" zdradził, że za jego czasów również natknął się na podsłuch. - To były dwa, trzy dziwne urządzenia - powiedział.

W tym artykule dowiesz się o:

W sobotę ujawniliśmy, że w siedzibie PZPN znaleziono podsłuch. Kontrolę w siedzibie związku przeprowadzała zewnętrzna firma. Kiedy znaleziono urządzenie, wciąż wysyłało ono sygnał do nieokreślonego odbiorcy.
Urządzenie było zamontowane w obudowie grzejnika.

PZPN zabezpieczył ślady, między innymi monitoringu, i powiadomił odpowiednie służby. Sprawą zajęła się policja. Budynek PZPN został przeszukany, pracownicy złożyli zeznania.

Głos w tej sprawie zabrał m.in. Michał Listkiewicz. Były prezes PZPN w rozmowie z "Interią" ujawnił, że już za jego czasów pojawiały się podobne urządzenia w siedzibie związku.

ZOBACZ WIDEO: Polski Związek Piłki Nożnej z nowymi pomysłami? "Przedstawimy je panu premierowi"

- Podsłuch w gabinecie prezesa PZPN? Dla mnie to jest burza w szklance wody. Żyjemy w takiej epoce, że wszyscy wszystkich śledzą i podsłuchują. Ja nie ukrywam, że gdy byłem prezesem związku to też natknęliśmy się na dwa, trzy takie dziwne urządzenia - powiedział Michał Listkiewicz.

- Niepotrzebnie tej sprawie nadano aż takiego rozgłosu.Prezes Kulesza nie ma się czym przejmować. To człowiek, który ma czyste sumienie. Od początku wziął się mocno do pracy. Na pewno będzie to udana kadencja - dodał.

Kulesza został wybrany na prezesa PZPN 18 sierpnia. Zastąpił na tym stanowisku Zbigniewa Bońka, który szefował związkowi przez dwie kadencje. "Król Podlasia i muzyki disco polo", jak został nazwany, zwyciężył z dużą przewagą. Przez trzynaście lat zarządzał także Jagiellonią Białystok.

Przed kadrowiczami niezwykle ważny mecz eliminacji mistrzostw świata. Portugalczyk liczy na dobrą dyspozycję Lewandowskiego w spotkaniu z Albanią, które odbędzie się we wtorek (12 października) o godz. 20:45.

- Jesteśmy lepszym zespołem. Mamy większy potencjał. Sądzę, że wygramy, ale nie będzie to proste zadanie - skomentował Listkiewicz.

Czytaj także:
Ależ emocje na Węgrzech! Polska młodzieżówka wypuściła zwycięstwo z rąk
Polska zagra z San Marino. Wypada kluczowe ogniwo

Komentarze (4)
avatar
Anna Sar-1
11.10.2021
Zgłoś do moderacji
0
3
Odpowiedz
w PZNP sie nagrywa, w biznesie sie nagrywa (Czarnecki, Kulczyk, itp). W polityce sie nagrywa... co za chory kraj... 
avatar
ggdd
11.10.2021
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
No tak, "niepotrzebnie tej sprawie nadano aż takiego rozgłosu." Michaś rozgłosu nie nadawał, to i można było wcześniej się dowiedzieć kto i komu sędziuje. 
avatar
Legionowiak 2.0
11.10.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
A może to sam lojalista "Listek" założył te podsłuchy, by razem z reżimem rozwalać polską piłkę nożną od środka? Niech się reżimowiec przyzna! 
avatar
arc127
11.10.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Podsłuchy za Listkiewicza były potrzebne, bo to był czas korupcji i afer. To był czas BETONU, którym zarządzał Listkiewicz. Ja tu widzę ciąg dalszy kopania dołków pod selekcjonerem. Proszę zwró Czytaj całość