W niedzielę mierzyły się ze sobą ekipy z górnej części tabeli Premier League. West Ham United z Łukaszem Fabiańskim w składzie czekało jednak trudne wyzwanie. W tym sezonie Everton na Goodison Park notował same zwycięstwa.
Ekipa z Londynu na wyjazdach radzi sobie świetnie. Ostatni raz porażkę w lidze na stadionie rywala zanotowała w kwietniowym spotkaniu przeciwko Newcastle (3:2). Wiadomo było, że jedna z tych serii zostanie przerwana w niedzielę.
Obie ekipy w pierwszej połowie oddały po jednym celnym strzale. Po przerwie tempo również nie zachwycało, ale w końcu kibice na Goodison Park zobaczyli gola. To jednak West Ham wyszedł na prowadzenie.
Wszystko za sprawą bramki Angelo Ogbonny w 74. minucie. Defensor po dośrodkowaniu Jarroda Bowena z rzutu rożnego oddał strzał głową po długim rogu. Jordan Pickford przy próbie włoskiego obrońcy nie miał żadnych szans.
West Ham ostatecznie zwyciężył w niedzielę na niełatwym terenie. Tym samym ekipa Łukasza Fabiańskiego przegoniła Everton i awansowała na 6. miejsce w tabeli Premier League. Do lidera Liverpoolu, Młoty tracą pięć punktów.
Zobacz też:
Miał być cudotwórcą, a zakończyło się katastrofą
Lewandowski przemówił do rozsądku? Wygląda na to, że nie wszystkim
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: jedna patrzyła na drugą. Kuriozalna bramka w meczu pań