Trener Jagiellonii znalazł dwie rzeczy do poprawy na mecz z Pogonią

Materiały prasowe / Jaga TV / Na zdjęciu: Ireneusz Mamrot
Materiały prasowe / Jaga TV / Na zdjęciu: Ireneusz Mamrot

- Po rzucie rożnym strzeliliśmy dotąd jednego gola i to jest na pewno za mało - powiedział trener Ireneusz Mamrot przed meczem Jagiellonii Białystok z Pogonią Szczecin.

W sobotę 23 października o godz. 17:30 Jagiellonia Białystok zagra na wyjeździe z Pogonią Szczecin w meczu 12. kolejki PKO Ekstraklasy. Po trzech spotkaniach bez porażki celem jest utrzymać pozytywną serię. - Chcemy przywieźć punkty - nie krył trener Ireneusz Mamrot podczas konferencji prasowej.

- Rywale mają zespół, który chce dominować i mieć inicjatywę. Z reguły więcej posiadają piłkę, utrzymują się przy niej i grają bardzo ofensywnie. To ekipa z grupy kandydatów do gry w o najwyższe cele, ale nasze starcia są zawsze bardzo wyrównane - zauważył również 50-latek.

Przed kilkoma dniami Jagiellonia zremisowała u siebie z Radomiakiem (1:1), a postawa jej piłkarzy rozczarowała. Po zakończeniu meczu Mamrot wskazywał na największy problem z atakiem ze stałych fragmentych gry. - To najszybciej można poprawić. Po rzucie rożnym strzeliliśmy dotąd jednego gola i to jest na pewno za mało - stwierdził tym razem.

- Druga rzecz do poprawy to kreowanie większej liczby sytuacji. Na pewno jednak nie będzie o to łatwo w tym meczu, bo Pogoń traci mało bramek. Niemniej musimy stwarzać ich więcej. Ponadto stać nas na to, żebyśmy się utrzymywali dłużej przy piłce - dodał szkoleniowiec białostoczan.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: jedna patrzyła na drugą. Kuriozalna bramka w meczu pań

Komentarze (0)