Wielki gest Nagelsmanna. Nie wszyscy są do tego zdolni

Agent Volker Struth ujawnił kulisy transferu Juliana Nagelsmanna do Bayernu Monachium. Pieniądze nie były priorytetem dla 34-letniego szkoleniowca.

Rafał Szymański
Rafał Szymański
Julian Nagelsmann Getty Images / Roland Krivec/DeFodi Images / Na zdjęciu: Julian Nagelsmann
W kwietniu Hansi Flick ogłosił, że odejdzie klubu Roberta Lewandowskiego. Trener porozumiał się z niemiecką federacją i po mistrzostwach Europy przejął stery w kadrze "Die Mannschaft".

Od początku najpoważniejszym kandydatem do roli trenera Bayernu Monachium był Julian Nagelsmann, który wówczas świetnie sobie radził w RB Lipsk. Negocjacje nie były łatwe, ale ostatecznie obie strony znalazły wspólny język.

Monachijczycy wyłożyli na stół ponad 20 milionów euro. W ten sposób Nagelsmann stał się najdroższym trenerem w piłki nożnej. Volker Struth przekazał nowe informacje w tej sprawie na łamach książki "Meine Spielzuge".

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Oryginalna akcja zespołu Piotra Zielińskiego

Według informacji agenta mistrzowie Niemiec nie spodziewali się, że koszt transferu przekroczy 20 milionów. Nagelsmann najwidoczniej bardzo chciał dołączyć do Bayernu, ponieważ po rozmowie z dyrektorem sportowym Hasanem Salihamidziciem, zgodził się na obniżkę wynagrodzenia o 15 proc.

- Po dwóch latach pracy w Lipsku nie planowałem zmiany. Miałem zapytania z innych klubów, lecz powiedziałem Oliverowi Mintzlaffowi, że kontrakt zerwę tylko wtedy, gdy zgłosi się Bayern - mówił 34-latek na swojej pierwszej konferencji prasowej.

Jego podopieczni nie wygrali ani jednego spotkania w okresie przygotowawczym, ale przełamanie nastąpiło w Superpucharze Niemiec (3:1 z Borussią Dortmund). Bilans Nagelsmmana w meczach o stawkę to 12 zwycięstw, jeden remis i jedna porażka. W tym momencie Bayern przewodzi stawce Bundesligi, po trzech seriach gier jest też liderem grupy E Ligi Mistrzów.

Czytaj także:
Koniec passy Wojciecha Szczęsnego. Wstrząs na końcu derbów Italii
Milik strzelił. Marsylia na moment oszalała. Paryż na czerwono

Czy Bayern pod wodzą Nagelsmanna obroni mistrzostwo?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×