Koniec passy Wojciecha Szczęsnego. Wstrząs na końcu derbów Italii

PAP/EPA / MATTEO BAZZI / Na zdjęciu: Nicolo Barella i Alex Sandro
PAP/EPA / MATTEO BAZZI / Na zdjęciu: Nicolo Barella i Alex Sandro

Tym razem Wojciechowi Szczęsnemu nie udało się zachować czystego konta. W konfrontacji z Interem Mediolan stracił gola po strzale Edina Dzeko. Juventus zerwał się do ataku późno, ale zdążył wyrównać na 1:1.

57 tysięcy kibiców oglądało mecz z trybun. W Mediolanie nie zabrakło Roberto Manciniego, selekcjonera reprezentacji. Generalnie padł rekord frekwencji po piłkarskim lockdownie we Włoszech. Derby Italii to jedna z najbardziej prestiżowych konfrontacji nie tylko w kalendarzach kibiców Interu oraz Juventusu, ale generalnie dla wszystkich zainteresowanych calcio. Ponownie są to starcia kandydatów do zdobycia scudetto.

Pojedynek w Mediolanie wyglądał inaczej niż poprzedzające go "derby Słońca" między AS Romą a SSC Napoli. Na początku działo się pod obiema bramkami. W 17. minucie Inter wyszedł na prowadzenie 1:0. Edin Dzeko znalazł się w odpowiednim miejscu pola karnego, uniknął spalonego z powodu niefortunnego ustawienia Leonardo Bonucciego i wykonał dobitkę uderzenia Hakana Calhanoglu odbitego od słupka.

Wojciech Szczęsny skapitulował po 384 minutach. Polak notował ostatnio serię czystych kont, ale w rywalizacji z najbardziej bramkostrzelnym klubem ligi wyciągnął piłkę z siatki. Przy golu Edina Dzeko nie miał dużych szans na interwencję, nie można go było obciążać winą.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Oryginalna akcja zespołu Piotra Zielińskiego

Cały Juventus musiał odrabiać stratę. Przejęcie inicjatywy nie było proste, ponieważ zbudowany prowadzeniem Inter nie stracił zapału do atakowania. Jakby nieszczęść Bianconerich było mało, to stracili Federico Bernardeschiego. Ten z powodu urazu barku opuścił boisko, a jego zmiennikiem został Rodrigo Bentancur. Przed przerwą drużyna z Turynu nie zagrażała często Samirowi Handanoviciowi.

Juventus prezentował się podobnie bezbarwnie jak w meczu Ligi Mistrzów z Zenitem Sankt Petersburg. W Rosji trafił na mniej skutecznego niż Inter przeciwnika i jedno trafienie wystarczyło do zdobycia kompletu punktów. W Mediolanie potrzebował już dwóch i w przerwie goście musieli postawić na zdecydowany atak.

W 65. minucie trener Bianconerich wprowadził z ławki rezerwowych Paulo Dybalę oraz Federico Chiesę. Argentyńczyk powrócił po kontuzji, Włoch potrafi w pojedynkę robić różnicę również w hitowych starciach. Dopiero po tych roszadach gra Juventusu nabrała nieco rumieńców. Allegri skorzystał jeszcze z Kaio Jorge'a oraz Arthura Melo.

Po pięciu zmianach, w 89. minucie, Juventus doprowadził do remisu 1:1. Paulo Dybala spokojnym strzałem z rzutu karnego pokonał Samira Handanovicia. Jedenastka została podyktowana za nieodpowiedzialne przewinienie na skraju szesnastki, które popełnił Denzel Dumfries na Alexie Sandro. Trener Simone Inzaghi wściekał się, rzucił znacznikiem na boisko, za co zobaczył czerwoną kartkę.

Inter Mediolan - Juventus FC 1:1 (1:0)
1:0 - Edin Dzeko 17'
1:1 - Paulo Dybala (k.) 89'

Składy:

Inter: Samir Handanović - Milan Skriniar, Stefan De Vrij, Alessandro Bastoni - Matteo Darmian, Nicolo Barella (90' Matias Vecino), Marcelo Brozović, Hakan Calhanoglu (61' Roberto Gagliardini), Ivan Perisić (72' Denzel Dumfries) - Edin Dzeko, Lautaro Martinez (72' Alexis Sanchez)

Juventus: Wojciech Szczęsny - Danilo, Leonardo Bonucci, Giorgio Chiellini, Alex Sandro - Juan Cuadrado (65' Paulo Dybala), Weston McKennie (83' Arthur Melo), Manuel Locatelli (83' Kaio Jorge), Federico Bernardeschi (18' Rodrigo Bentancur) - Dejan Kulusevski (65' Federico Chiesa), Alvaro Morata

Żółte kartki: Barella, Perisić (Inter) oraz Alex Sandro, Chiellini (Juventus)

Sędzia: Maurizio Mariani

#DrużynaMZRPBramkiPkt
1 AC Milan 38 26 8 4 69:31 86
2 Inter Mediolan 38 25 9 4 84:32 84
3 SSC Napoli 38 24 7 7 74:31 79
4 Juventus FC 38 20 10 8 57:37 70
5 Lazio Rzym 38 18 10 10 77:58 64
6 AS Roma 38 18 9 11 59:43 63
7 ACF Fiorentina 38 19 5 14 59:51 62
8 Atalanta Bergamo 38 16 11 11 65:48 59
9 Hellas Werona 38 14 11 13 65:59 53
10 Torino FC 38 13 11 14 46:41 50
11 US Sassuolo 38 13 11 14 64:66 50
12 Udinese Calcio 38 11 14 13 61:58 47
13 Bologna FC 38 12 10 16 44:55 46
14 Empoli FC 38 10 11 17 50:70 41
15 Sampdoria Genua 38 10 6 22 46:63 36
16 Spezia Calcio 38 10 6 22 41:71 36
17 US Salernitana 1919 38 7 10 21 33:78 31
18 Cagliari Calcio 38 6 12 20 34:68 30
19 Genoa CFC 38 4 16 18 27:60 28
20 Venezia FC 38 6 9 23 34:69 27

Czytaj także: Historyczna wygraną beniaminka Serie A. Polacy na marginesie
Czytaj także: Katastrofa Cagliari Calcio. Przełamanie było tak blisko

Źródło artykułu: