35-letni Sergio Ramos ciągle nie jest gotowy do gry. Hiszpański obrońca od maja zmaga się z kontuzją łydki i z tego powodu nie może zadebiutować w Paris Saint-Germain.
"Zawodnik nadal pracuje indywidualnie i nie wrócił jeszcze do treningów zespołowych. W rezultacie, pomimo spokoju okazywanego przez działaczy, w klubie zaczynają narastać obawy o możliwość powrotu obrońcy na najwyższy poziom!" - czytamy w portalu le10sport.com.
Abdellah Boulma, dziennikarz m.in. współpracujący z FIFA i portalem sports.fr, twierdzi że lekarze PSG od samego początku zwracali uwagę na poważne problemy zdrowotne byłego już gracza Realu Madryt.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Oryginalna akcja zespołu Piotra Zielińskiego
"Klubowi lekarze wyrażali wątpliwości, co do możliwości powrotu na najwyższy poziom już po wynikach pierwszych testów medycznych wykonanych przez Hiszpana w Paryżu" - napisał Boulma na Twitterze.
Jeśli informacja podana przez żurnalistę jest prawdziwa, to oznaczałoby że władze PSG zignorowały głos medyków i mimo wątpliwości zdecydowały się na transfer. Kontrakt Ramosa jest ważny do końca czerwca 2023 roku.
Zobacz:
Pierwsza fatalna informacja dla PSG. Gwiazdor nie zagra przez dwa miesiące
Sergio Ramos skomentował transfer Messiego. Zdjęcie miażdży!
Oglądaj rozgrywki francuskiej Ligue 1 na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)