W tym artykule dowiesz się o:
Od początku starcia zarysowała się optyczna przewaga gospodarzy. Już w 8 minucie groźnie było pod bramką Znicza za sprawą dwóch rzutów rożnych Sandecji. Mimo optycznej przewagi piłkarze Dariusza Wójtowicza nie mogli znaleźć drogi do bramki gości.
Znicz dobrze się bronił na własnej połowie, piłkarze Krzysztofa Chrobaka umiejętnie ustawiali się na boisku. Po pół godzinie gry Sandecja powinna prowadzić, lecz 3 świetnymi interwencjami we własnym polu karnym popisał się bramkarz Adrian Bieniek. Gospodarze atakowali jednak nic z tego nie wynikało, zaś Znicz prawie nie opuszczał swojej połowy. Bardzo sporadyczne ataki gości kończyły się zazwyczaj przed polem karnym rywala. Mimo tego to Znicz objął prowadzenie w tym spotkaniu.
W 39 minucie bramkę zdobył napastnik Tomasz Chałas po fatalnym błędzie piłkarzy Wójtowicza. Obrońca Jan Cios za krótko podał do bramkarza Mariusza Różalskiego i piłkę zdołał przechwycić młody gracz gości, który minął Różalskiego i trafił do pustej bramki.
Zawodnicy Sandecji szybko wyrównali. Już w 42 minucie był remis. Kapitalną bramkę zdobył pomocnik Maciej Bębenek strzałem z 25 metrów w samo okienko bezradnie interweniującego Bieńka. Dodajmy, że zanim piłka wpadła do bramki odbiła się jeszcze od poprzeczki gości.
W drugiej połowie jeszcze większą przewagę uzyskali piłkarze ekipy z Nowego Sącza. Szczególnie aktywny był pomocnik Michał Jonczyk, za sprawą którego Sandecja wyszła na prowadzenie w 53 minucie gry. Było to drugie trafienie w bieżącym sezonie tego17-letniego zawodnika. Młody gracz imponuje formą na początku tego sezonu i już znalazł się w kręgu zainteresowań trenera kadry młodzieżowej. Sandecja postanowiła pójść za ciosem i już w 56 minucie prowadziła 3:1. Po rzucie wolnym i zamieszaniu w polu karnym Znicza napastnik Arkadiusz Aleksander klatką piersiową zdobył bramkę. Wspomniany zawodnik miał swoją szansę na zdobycie kolejnej bramki w 69 minucie ale oddał minimalnie niecelny strzał.
W końcówce spotkania piłkarze Chrobaka mieli okazję by zdobyć kontaktowego gola. W 78 minucie Różalski fantastycznie wybronił mocny strzał Chałasa zaś 10 minut później groźny strzał z rzutu wolnego strzelca jedynej bramki w tym meczu dla Znicza minął o włos bramkę Sandecji.
Po tym meczu Sandecja ma na swoim koncie 10 punktów i zajmuje wysokie 4 miejsce w tabeli. Znicz zaś, wciąż z jedynie 5 punktami na koncie, spadł na 14 miejsce i niebezpiecznie blisko mu do strefy spadkowej. Piłkarze Chrobaka przegrali 3 raz w tym sezonie zaś ekipa beniaminka I ligi podniosła się po klęsce w Szczecinie. W następnej kolejce Znicz musi wygrać u siebie z drużyną MKS Kluczbork, zaś zespół Wójtowicza pojedzie do Zabrza by sprawić niespodziankę i urwać punkty faworyzowanemu Górnikowi.
Sandecja Nowy Sącz - Znicz Pruszków 3:1 (1:1)
0:1 - Chałas 39’
1:1 - Bębenek 42’
2:1 - Jonczyk 53’
3:1 - Aleksander 56’
Składy:
Sandecja Nowy Sącz: Różalski - Makuch, Cios, Borovićanin, Tidiane Niane, Jonczyk (78’Bania), Zawadzki, Stefanik, Gawęcki, Bębenek (73’Broź), Aleksander (86’ Chlipała)
Znicz Pruszków: Bieniek – Klepczarek, Ptaszyński, Radler, Januszewski, Mikołaj Rybaczuk, Osoliński, Ekwueme (65’ Kasztelan), Kaczmarek (78’ Piesio), Feliksiak, Chałas
Żółte kartki: Feliksiak, Januszewski, Kasztelan (Znicz)
Sędzia: Sebastian Jarzębak (Bytom)
Najlepszy zawodnik Sandecji Nowy Sącz: Michał Jonczyk
Najlepszy zawodnik Znicza Pruszków: Tomasz Chałas
Najlepszy zawodnik meczu: Michał Jonczyk
Zgłoś błąd w treści
na Instagramie 
na Facebooku 
