Mała kanonada byłych piłkarzy z PKO Ekstraklasy

Getty Images / Resul Rehimov/Anadolu Agency / Na zdjęciu: radość piłkarzy Karabachu
Getty Images / Resul Rehimov/Anadolu Agency / Na zdjęciu: radość piłkarzy Karabachu

Popołudnie w Lidze Konferencji Europy napakowane golami piłkarzy znanych z polskich boisk. Jose Kante trafił dla Kajratu Ałmaty, Sergei Zenjov dla Flory Tallin, a Denis Popović dla Anorthosisu Famagusta. Żadna z tych drużyn nie zwyciężyła.

Pierwszy zaatakował będący na miejscu premiowanym awansem Karabach Agdam. Trudno było uwierzyć w to, że Abdellah Zoubir nie strzelił gola Kajratowi już w 2. minucie. Stał trzy metry przed odsłoniętą bramką i wystrzelił piłkę nad poprzeczką. Na treningu mógłby mieć problem z powtórzeniem wyczynu.

Mecz rozgrywano w kilkunastostopniowym mrozie. Kajrat czuł się coraz lepiej w anormalnych warunkach i zaczął odpowiadać atakami. Nebojsa Kosović główkował z bliska, ale nie pokonał dynamicznego na linii bramkarza. Jeszcze przed przerwą szansę na zdobycie prowadzenia dla mistrza Kazachstanu mieli jego napastnicy Jose Kante i Vagner Love. Ani byłemu Legioniście, ani brazylijskiemu weteranowi nie udało się przymierzyć do siatki.

Ostatnim akcentem w pierwszej połowie była żółta kartka dla Jacka Góralskiego, który po wyleczeniu poważnej kontuzji powrócił do podstawowego składu Kajratu. Po przerwie Karabach objął prowadzenie 1:0 dzięki szybkiemu atakowi. Ibrahima Wadji wpadł w pole karne i strzelił celnie po podaniu Filipa Ozdobicia.

ZOBACZ WIDEO: Wróciły najlepsze czasy Barcelony. To zasługa piłkarek

Kajrat odpowiedział golem Josego Kantego w 68. minucie. Napastnik wdał się w pomysłową i nieco szczęśliwą walkę z obrońcami Karabachu, wypracował sobie miejsce do oddania uderzenia i nie zmarnował wcześniejszego wysiłku. Radość była ogromna, ale nie potrwała długo. W 72. minucie Abdellah Zoubir zrehabilitował się za pudło z początku meczu i strzelił na 2:1 dla Karabachu.

Góralski rozegrał pełne spotkanie.

Byli piłkarze klubów z PKO Ekstraklasy strzelali gole również w Tallinie. Flora mierzyła się z Anorthosisem Famagusta. Po uderzeniu Denisa Popovicia, czyli byłego pomocnika Wisły Kraków, cypryjska drużyna prowadziła 2:0. Całą zaliczkę straciła w kwadransie po przerwie, a strzał na 2:2 oddał Sergei Zenjov grający w przeszłości w Cracovii. Jakby smaczków było mało, przy golu Popovicia asystował Nika Kaczarawa, który był napastnikiem Korony.

4. kolejka fazy grupowej Ligi Konferencji Europy:

Grupa H:

Kajrat Ałmaty - Karabach Agdam 1:2 (0:0)
0:1 - Ibrahima Wadji 58'
1:1 - Jose Kante 68'
1:2 - Abdellah Zoubir 72'

#DrużynaMZRPBramkiPkt
1 FC Basel 6 4 2 0 14:6 14
2 Karabach Agdam 6 3 2 1 10:8 11
3 Omonia Nikozja 6 0 4 2 5:10 4
4 Kajrat Ałmaty 6 0 2 4 6:11 2

Grupa B:

Flora Tallinn - Anorthosis Famagusta 2:2 (0:2)
0:1 - Demetris Christofi 29'
0:2 - Denis Popović 33'
1:2 - Rauno Sappinen 55'
2:2 - Sergei Zenjov 58'

#DrużynaMZRPBramkiPkt
1 KAA Gent 6 4 1 1 6:2 13
2 Partizan Belgrad 6 2 2 2 6:4 8
3 Anorthosis Famagusta 6 1 3 2 6:9 6
4 Flora Tallinn 6 1 2 3 5:8 5

Czytaj także: PSG trafione w doliczonym czasie. Cios dla Niemców w Lidze Mistrzów
Czytaj także: Absurdalny gol samobójczy nie zatrzymał Juventusu. Aż sześć trafień w Turynie

Komentarze (1)
avatar
Legionowiak 2.0
4.11.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Bach, bach, Karabach!