Cztery bramki zobaczyli kibice w meczu KRC Genk - West Ham United w Lidze Europy. Gospodarze prowadzili 1:0, ale w 82. minucie to Anglicy wygrywali 2:1. Rywal jednak wyrównał trzy minuty przed końcem regulaminowego czasu gry.
Emocje udzieliły się kibicom, a jeden z fanów "Młotów" przypłacił to koszmarnym urazem. W portalach społecznościowych zaczęły krążyć filmy i zdjęcia, pokazujące... urwany palec.
"West Ham potwierdził, że jeden z kibiców stracił palec podczas dzikiej celebracji gola" - pisze brytyjska gazeta "Daily Mail".
Palec znalazł jeden ze stewardów. Brytyjskich kibiców zszokowało jego zachowanie. Mężczyzna po prostu położył go pod płotem i niespecjalnie się nim przejmował.
Przyjezdni fani zaczęli krzyczeć do ochrony, aby jak najszybciej zdobyli lód, do którego można by schować kawałek ludzkiego ciała. To dawałoby szansę na to, że potem chirurdzy by przyszyli palec poszkodowanemu kibicowi. Nie wiadomo jednak, jak ta historia się skończyła.
Jego serce biło 200 razy na minutę. Legenda futbolu mówi o problemach ze zdrowiem >>
Cristiano Ronaldo też obowiązują przepisy. Zobacz za co dostał mandat >>
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: takiego widoku zupełnie się nie spodziewała. "Co one robią?"