Tak wielkiego kryzysu przy Łazienkowskiej 3 nie było od kilkudziesięciu lat. W październiku posadę trenera stracił Czesław Michniewicz, który po pięciu latach wprowadził Legię Warszawa do europejskich pucharów. Michniewicz nie przetrwał jednak kryzysu, a na dodatek nie mógł znaleźć wspólnego języka z niektórymi piłkarzami.
Receptą na szybką poprawę wyników miał być Marek Gołębiewski. Trener bez żadnego doświadczenia na najwyższym polskim poziomie, jednak dobrze znający realia mistrzów Polski. To jednak nie wystarczyło. Pod jego wodzą Legioniści pokonali jedynie 3-ligowy Świt Skolwin w Pucharze Polski, a czarę goryczy przelała kompromitująca porażka ze Stalą Mielec (1:3).
Właściciel Dariusz Mioduski ma twardy orzech do zgryzienia. Wydaje się, że formuła współpracy z Gołębiewskim szybko się wyczerpała. Jak informuje TVP Sport, stołeczni rozpoczęli już poszukiwania nowego szkoleniowca na zagranicznym rynku.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: niesamowity pocisk! Bramkarz stał jak zamurowany
Wśród trenerów, którzy kontaktowali się z mistrzami Polski, był Valdas Dambrauskas. 44-letni Litwin miał za sobą pracę między innymi w Łudogorcu Razgrad, ale ostatecznie szkoleniowiec wybrał ofertę z Hajduka Split. "Legia będzie chciała postawić na obcokrajowca, który miałby ratować sezon" - czytamy.
Legia Warszawa rozglądała się za nowym trenerem między innymi na Bałkanach. Stołeczni oferowali na ogół kontrakt obowiązujący do końca sezonu, z opcją przedłużenia o kolejne dwanaście miesięcy. Warunek był jednak praktycznie nie do zrealizowania - mistrzostwo Polski.
Legia przegrała w tym sezonie aż 9 z 12 meczów w PKO Ekstraklasie. Ekipa z Warszawy zajmuje 17 miejsce w tabeli i traci aż 20 punktów do liderującego Lecha Poznań.
Legioniści kolejny mecz rozegrają 21 listopada. Wówczas zmierzą się na wyjeździe z Górnikiem Zabrze.
Zobacz także:
Debiut Matty'ego Casha zagrożony?! Jest reakcja sztabu reprezentacji Polski
Paulo Sousa zdradził, jak przeszedł zakażenie COVID-19