W tym artykule dowiesz się o:
Anna Lewandowska bez przerwy zaskakuje. Na głowie ma już tyle, że mało kto by się w tym odnalazł. Ona jednak bez przerwy szuka sobie nowych wyzwań. W tej kwestii ma wiele wspólnego z mężem, który w futbolu także zawiesza sobie poprzeczkę coraz wyżej.
Jednym z jej najnowszych biznesów jest dieta pudełkowa. O tym m.in. opowiadała w wywiadzie dla "Gazety Wyborczej". W pewnym momencie jednak zdradziła historię, jak zaskoczyła Roberta swoimi wynikami w biznesie.
- Nie jestem osobą excelową, o czym wiedzą ludzie w moim zespole. Jednak dostaję i analizuję wszystkie raporty, dba o to mój doradca biznesowy. Robert lubi mi czasami zadawać o nie pytania. Kiedyś był szczerze zaskoczony, jak mój doradca powiedział mu o wynikach finansowych jednej z moich firm: "Wiedziałaś o tym? Dlaczego nic mi nie powiedziałaś?" - zapytał. Oczywiście, że wiedziałam, ale dla mnie liczby nie są najważniejsze, bo one powodują spoczywanie na laurach, a żaden sportowiec nie powinien odpuszczać - mówi Lewandowska.
ZOBACZ WIDEO: Lewandowski szczerze o Złotej Piłce. "Są w tym momencie ważniejsze rzeczy"
Żona kapitana reprezentacji Polski prawdopodobnie nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa. Okazuje się, że ciągle jej mało, ale kolejny projekt raczej nie będzie nastawiony na zarabianie pieniędzy.
- Mamy różne plany. Tak, szykuję coś jeszcze. Ale to nie będzie biznes, tylko coś innego. Kiedy? Zobaczymy. Mamy czas. To mój duży cel na najbliższe lata. Jest wiele ludzi na świecie, którzy potrzebują wsparcia, a ja lubię i chcę pomagać - przyznaje.
Lewandowska jest ekspertką od zdrowego żywienia i treningów. Z czasem zaczęła inwestować m.in. we własne produkty spożywcze i kosmetyczne. Dziś ma biznesowe imperium, które przynosi duże zyski.
"Pożyczyłem Annie 2,5 mln euro. Nie oddała". Domaga się pieniędzy >> Jest moc! Lewandowski napiął bicepsy przy żonie >>
Zgłoś błąd w treści
na Instagramie 
na Facebooku 
