Brutalny atak na piłkarza w polskiej lidze
To, co wydarzyło się w Rykach, wprawia w osłupienie. Po tym zdarzeniu służby ratunkowe musiały natychmiast interweniować.
Podczas doliczonego czasu gry, gdy MKS prowadził już 4:1, doszło do niezwykle niebezpiecznej sytuacji. Na murawę wtargnął kibic, który uderzył w twarz kapitana drużyny gości Dawida Szczukę. Cios był na tyle mocny, że piłkarz nie potrafił dojść do siebie.
- Na stadionie pojawiła się policja, a także pogotowie ratunkowe. Dawid został zabrany karetką, bo pół godziny po zdarzeniu wciąż nie był w stanie utrzymać się na nogach. W szpitalu został zrobiony tomograf. Szkoda, że nie udało się sprawcy zdarzenia zatrzymać na miejscu - powiedział portalowi galaktycznyfutbol.pl Paweł Milewski, przedstawiciel LKS-u Stróża.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: niesamowity pocisk! Bramkarz stał jak zamurowanyBadanie tomografii komputerowej jednak nie wykazało wstrząśnienia mózgu ani innych zmian strukturalnych. Zawodnik mógł zatem po nim udać się do domu.
Po zaistniałej sytuacji sędzia główny Paweł Komorek natychmiast przerwał spotkanie, a opis całej sytuacji wylądował w pomeczowym protokole. Z kolei ostateczny rezultat spotkania zweryfikowano jako walkower dla drużyny gości.
Problem patologicznych sytuacji na meczach piłkarskich był jednym z tematów rozmowy z byłym sędzią międzynarodowym Marcinem Borskim. - Ludzie na stadionach monitorowanych, pilnowanych przez służby porządkowe, zdają sobie sprawę z konsekwencji. Muszą się hamować. Natomiast w mniejszych ośrodkach czują się bezkarni. Nie ma monitoringu, w okolicy znajduje się najwyżej jeden posterunek policji i może dwa radiowozy, a ludzie w swoich społecznościach dobrze się znają i obowiązuje niepisana zasada, że się na sąsiada nie donosi - stwierdził on w wywiadzie dla WP SportoweFakty (TUTAJ).
Czytaj więcej:
Legenda wraca do Barcelony. Zarobki piłkarza mogą zaskakiwać
Znakomita informacja dla kibiców ws. Złotej Piłki
-
Dariusz Cieślak Zgłoś komentarz
Debili nie sieją . Rodzą się sami -
veliciraptor Zgłoś komentarz
wykluczenie drużyny z rozgrywek jest standardem, włącznie z rozwiązaniem klubu! -
Bogdan Nie Zgłoś komentarz
. Dla mnie ustawka i WZÓR jak wygrać z lepszym na wyjeżdzie . W III LIDZE CZY D klasie boiska nie mają takiej ochrony, jak na meczach Kadry czy czy I i II LIGI . Nalezy znaleść sprawcę , a gospodarzy ukarać FINANSOWO ZA BRAK ZABEZPIECZENIA . -
Omen Nomen Zgłoś komentarz
Hmm, kapitan daje się uderzyć w twarz podczas meczu na boisku przez kibica niewiadomo której drużyny i walkower ? -
Legionowiak 3.0 Zgłoś komentarz
Takim kibicom dawać dożywotnie zakazy stadionowe!