Kto przejmie Manchester United? Jest lista kandydatów

Lewandowski z córką jak w... "Dirty Dancing". Ale to zrobili!

"Manchester United ogłasza, że ​​Ole Gunnar Solskjaer odszedł z roli menedżera" - taka informacja pojawiła się w niedzielne południe na oficjalnych profilach angielskiego klubu.

Norweg przypłacił posadą słabszą formę zespołu. Czarę goryczy przelała kompromitująca porażka 1:4 z Watfordem.

W związku ze zwolnieniem Solskjaera, w mediach już ruszyła giełda nazwisk z potencjalnymi następcami 48-latka.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: grał im na nosie, ale miał pecha. Ochroniarz był jak... gepard!

Na ten moment faworytem wydaje się być Zinedine Zidane. Na pewno na korzyść Francuza działa przyklejona do niego łatka specjalisty od Ligi Mistrzów, a także dobre relacje z Cristiano Ronaldo czy Raphaelem Varane'em, z którymi zna się ze wspólnych czasów w Realu Madryt.

Sporo mówi się także o Brendanie Rodgersie. Północnoirlandzki szkoleniowiec zbudował sobie naprawdę solidną markę w Premier League dzięki pracy w Leicester. On sam jednak wydaje się nie kwapić do zmiany otoczenia, czemu daje wyraz na wszelkich konferencjach prasowych, gdzie bardzo szybko zbywa wszelkie pytania o nową posadę.

Wielu kibicom angielskiego klubu marzy się natomiast ściągnięcie obecnego szkoleniowca Ajaksu Amsterdam - Erika ten Haga. Tutaj jednak szanse wydają się być znacząco niższe. Co więcej jakiś czas temu ten Hag był łączony z pracą w Newcastle, ale odrzucił taką ewentualność.

Inną opcją może być powrót na Wyspy Mauricio Pochettino. Jeszcze przed zatrudnieniem Solskjaera, wielu kibiców widziało właśnie Argentyńczyka w roli nowego szkoleniowca klubu. Dziś, gdy jego PSG nie gra tak, jak wielu by sobie tego życzyło, a w mediach pojawiają się kolejne pogłoski o tym, że atmosfera we francuskiej szatni nie jest idealna, nie można wykluczyć, że przedwcześnie rozstanie się ze stolicą Francji.

Z kolei Rob Dorsett ze "Sky Sports" sugeruje, że kandydaturę na nowego trenera wysunął sam Cristiano Ronaldo. Portugalczyk chciałby ponoć pracować z Luisem Enrique. Pytanie czy ten byłby zainteresowany porzuceniem stanowiska selekcjonera kadry Hiszpanii.

Czytaj także: 
- Piłkarz Barcelony nie oszczędza Koemana. "Zawodnicy przestali mu ufać"
- "Chcemy, żeby poszli do więzienia". Zmarł 17-letni piłkarz postrzelony przez policję