Ronald Koeman pełnił funkcję pierwszego trenera Barcelony od 19 sierpnia 2020 roku do 28 października 2021. W tym czasie poprowadził klub w 67 meczach, jednak jedyne trofeum po jakie zdołał sięgnąć to Puchar Hiszpanii, w międzyczasie zaliczając kilka spektakularnych porażek.
Po jego odejściu z klubu głos postanowił zabrać jeden z jego byłych już podopiecznych - Oscar Mingueza. Obrońca, w rozmowie z "Esport3", nie pozostawił na Holendrze suchej nitki.
- W szatni trzeba było coś zmienić. Nie było atmosfery. Gracze nie byli zadowoleni. A kiedy nie czujesz się dobrze i sprawy się nie układają, potrzebujesz zmiany - powiedział 22-latek.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: olbrzymie święto na ulicach! Te obrazki robią wrażenie
- Zespół przestał ufać metodom Koemana i wszyscy próbowali naprawiać wszystko na własną rękę. Nie byliśmy dobrzy, ani indywidualnie, ani zbiorowo - dodał.
Jednocześnie zawodnik jest optymistą, jeżeli chodzi o najbliższą przyszłość. Przypomnijmy, że Koemana na stanowisku zastąpiła legenda klubu - Xavi.
- Jestem pewien, że teraz wszystko się zmieni i poprawi. Nie sądzę, że będziemy musieli czekać dwa lub trzy miesiące, aby zobaczyć te zmiany. Od tego weekendu zobaczymy nowe rzeczy - zapewnił Mingueza.
Czytaj także:
- Sfałszował covidovy paszport? W Niemczech wybuchła afera!
- Gikiewicz cieszy się na kolejny pojedynek z Lewandowskim. Mówi, jak go sobie wyobraża