Lider Fortuna I ligi wytrzymuje ciśnienie

WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: piłkarze Miedzi Legnica
WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: piłkarze Miedzi Legnica

Pierwszoligowcy kazali długo czekać na premierowego gola w rundzie rewanżowej. Strzeliła go ostatecznie Miedź Legnica i odniosła zwycięstwo 2:0 z Odrą Opole.

Tydzień temu Miedź Legnica dopięła swego i awansowała na pierwsze miejsce w tabeli. Rzutem na taśmę, dzięki zwycięstwu w derbach z Górnikiem Polkowice, została "mistrzem półmetka". Wykorzystała niepowodzenie Widzewa Łódź w rywalizacji z Puszczą Niepołomice. W piątek podopieczni Wojciecha Łobodzińskiego bronili prowadzenia w tabeli w spotkaniu z Odrą Opole.

Pierwsza połowa z sytuacjami podbramkowymi po obu stronach boiska, ale żadnemu piłkarzowi nie udało się przymierzyć do siatki. Odra nie ograniczała się do statystowania na terenie lidera. Na potwierdzenie Mateusz Marzec trafił w słupek krótko po przerwie. Miedź potraktowała ostrzeżenie poważnie i strzeliła gola na 1:0 w 69. minucie. Maciej Śliwa przymierzył do bramki po podaniu Maxime'a Domingueza. Wynik na 2:0 ustalił w końcówce Patryk Makuch.

W Niepołomicach mierzyły się drużyny, które nie zwyciężyły od czterech kolejek. Puszcza podjęła GKS 1962 Jastrzębie, w którym w środku tygodnia zmienił się szkoleniowiec. Na półmetku sezonu klub podziękował za współpracę Jackowi Trzeciakowi oraz jego asystentowi Dariuszowi Kłusowi. Za przygotowanie jastrzębian do meczu "o przełamanie" odpowiadał Mateusz Galikowski i dokonał on przemeblowania w jedenastce.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Messi sprzedaje luksusowy apartament. Zrobi niezły interes

Pierwsza połowa bezbramkowa i raczej potwierdzała niż zaprzeczała ona kłopotom obu ekip. Puszcza już w 12. minucie straciła Piotra Mrozińskiego, który strzelił gola na inaugurację sezonu. Tym razem wcześnie zastąpił go Marcel Pięczek. Puszcza była dłużej w posiadaniu piłki i przełożyła to na sześć strzałów. GKS odpowiedział jednym, ale przynajmniej celnym.

Trenerzy zwlekali z przeprowadzeniem kolejnych zmian, zaufali podstawowym zawodnikom, ale tym atakowanie wychodziło z równie mizernym skutkiem. Szkoleniowcy zamieszali w jedenastkach dopiero w 68. minucie, ale ich zmiennicy okazali się równie nieskuteczni. Ostatecznie posypały się kartki zamiast goli, a remis 0:0 oznacza, że oba zespoły nie potrafią zwyciężyć od pięciu kolejek.

18. kolejka Fortuna I ligi:

Miedź Legnica - Odra Opole 2:0 (0:0)
1:0 - Maciej Śliwa 69'
2:0 - Patryk Makuch 90'

Puszcza Niepołomice - GKS 1962 Jastrzębie 0:0

#DrużynaMZRPBramkiPkt
1 Miedź Legnica 34 23 8 3 56:22 77
2 Widzew Łódź 34 18 8 8 53:38 62
3 Arka Gdynia 34 19 4 11 62:39 61
4 Korona Kielce 34 15 11 8 46:37 56
5 Odra Opole 34 14 9 11 51:46 51
6 Chrobry Głogów 34 13 11 10 43:34 50
7 Sandecja Nowy Sącz 34 12 11 11 39:36 47
8 GKS Katowice 34 11 13 10 44:47 46
9 Podbeskidzie Bielsko-Biała 34 11 12 11 48:41 45
10 ŁKS Łódź 34 12 9 13 33:37 45
11 Resovia 34 11 11 12 42:39 44
12 GKS Tychy 34 11 11 12 37:41 44
13 Skra Częstochowa 34 8 14 12 28:41 38
14 Puszcza Niepołomice 34 10 7 17 41:50 37
15 Zagłębie Sosnowiec 34 8 12 14 41:48 36
16 Stomil Olsztyn 34 10 5 19 32:52 35
17 Górnik Polkowice 34 5 14 15 32:54 29
18 GKS Jastrzębie 34 5 10 19 32:58 25

Czytaj także: Koronawirus w natarciu. Przełożony mecz 18. kolejki Fortuna I ligi
Czytaj także: Stomil Olsztyn nie zatrzymał się. Kanonada w Rzeszowie

Źródło artykułu: