Gumny zakpił z gwiazd Bayernu. "Skarciliśmy ich za to"

Zespół Rafała Gikiewicza i Roberta Gumnego pokonał Bayern 2:1 i odzyskał panowanie w Bawarii po 6 latach przerwy. Gumny był jednym z pozytywnych bohaterów piątkowego meczu.

Komentujący spotkanie w Viaplay Tomasz Urban stwierdził nawet, że to "być może najlepszy występ" wychowanka Lecha Poznań w Bundeslidze.

- Wygrana z Bayernem to jest sztuka. Dla wielu drużyn w tej lidze, więc nie ma co ukrywać, że dla nas też - przyznał Gumny przed kamerą Viaplay, dodając: - Potrzebowaliśmy tych punktów, a zwycięstwo z Bayernem to jest fenomenalna sprawa. I dla naszego miejsca w tabeli, i dla naszych głów.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Messi sprzedaje luksusowy apartament. Zrobi niezły interes

Reprezentant Polski stwierdził, że mistrz Niemiec zagrał przeciwko jego drużynie poniżej możliwości. Być może zlekceważył niżej notowanego rywala, za co zapłacił najwyższą cenę.

- Muszę przyznać, że byłem trochę zaskoczony postawą Bayernu. Zagrali trochę na "chodzonego". Nie dali z siebie sto procent i za to ich skarciliśmy - triumfował 23-latek, który w tym sezonie zagrał od pierwszej minuty w każdym z 12 ligowych spotkań.

- Długo będę to wspominał. Niecodziennie się wygrywa z Bayernem. Koszulkę oddałem kibicom. Nie kolekcjonuję ich. Wolę oddać chłopakom po wygranej - zakończył Gumny, który do rozmowy z Mateuszem Borkiem stanął bez klubowej koszulki.

Dzięki zwycięstwu nad Bayernem Augsburg wydostał się ze strefy spadkowej. Po 12. kolejkach ma na koncie 12 punktów i zajmuje 15. miejsce w ligowej tabeli.