Antyszczepionkowcy problemem Bayernu. Teraz mogą mieć kłopoty

Getty Images / Roland Krivec/DeFodi Images / Na zdjęciu: Joshua Kimmich
Getty Images / Roland Krivec/DeFodi Images / Na zdjęciu: Joshua Kimmich

Ostatnie dni nie układają się po myśli Bayernu Monachium. Kłopoty Joshuy Kimmicha, potem przegrana z Augsburgiem, a teraz dowiedzieliśmy się o tym, iż Bawarczycy stracą na jakiś czas kolejnych czterech piłkarzy. Czy to oznacza poważne problemy?

Jeszcze niedawno wydawało się, że Bayern Monachium rozpędził się na dobre. Jednakże sielanka nie trwała długo. Zaczęło się od wpadki w Pucharze Niemiec, potem głośna deklaracja Joshuy Kimmicha o niechęci do szczepień przeciw COVID-19, później przyszła niespodziewana porażka z FC Augsburgiem. To jednak nie wszystko.

Okazuje się, że w klubie ze stolicy Bawarii jest więcej piłkarzy, którzy nie są zwolennikami szczepień. Co prawda, podjęto już wobec nich odpowiednie kroki, m.in. wymierzając im kary dyscyplinarne (więcej na ten temat TUTAJ). To jednak nie uchroniło Bayernu od kolejnej fali izolacji w ich zespole.

Tym razem do pauzującego Joshuy Kimmicha dołączyła czwórka piłkarzy. Według "Bilda", żaden z nich nie był zaszczepiony przeciw koronawirusowi. Przymusowej izolacji oddadzą się Serge Gnabry, Jamal Musiala, Eric Choupo-Moting i Michael Cuisance. Wszyscy mieli kontakt z jednym z pracowników klubu, który otrzymał pozytywny wynik testu na obecność COVID-19.

To oznacza, że Bayern Monachium w najbliższych meczach może być mocno osłabiony. Na kolejny mecz Bawarczyków nie trzeba długo czekać, bowiem już we wtorek zmierzą się w Lidze Mistrzów z Dynamem Kijów.

Zobacz także: Gwiazda prosi o transfer do Barcelony
Zobacz także: Ronaldo ma propozycję trenera dla Manchesteru United

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Messi sprzedaje luksusowy apartament. Zrobi niezły interes

Źródło artykułu: