Dolcan cały czas z patentem? - zapowiedź meczu Dolcan Ząbki - Wisła Płock

Derby lokalne szczycą się swoimi prawami - tak w ubiegłym sezonie po meczu z Wisłą Płock mówił Marcin Warakomski. Dolcan w ciągu rocznego pobytu na zapleczu Ekstraklasy dwa razy grał ze Zniczem Pruszków oraz Wisła Płock. Trudno powiedzieć dlaczego ale wszystkie te mecze były jednymi z najlepszych w sezonie, jakie rozegrała drużyna Marcina Sasala, trenera Dolcanu. Pierwszy mecz ząbkowian ze Zniczem odbył się we wrześniu ubiegłego roku, kiedy ekipa z Ząbek zajmowała ostatnie miejsce w tabeli i wszystko wskazywało na jej spadek z ligi. Od razu potem przyszła kolej na Wisłę Płock, gdzie podopieczni Sasala również niespodziewanie a co najważniejsze - na wyjeździe - pokonali płocczan 1:0. Na wiosnę pojedynki z Mazowieckimi ekipami przyniosły więcej emocji. W pojedynku w Pruszkowie Dolcan zwyciężył ze Zniczem aż 3:1 po fantastycznym uderzeniu Marcina Korkucia bezpośrednio z rzutu wolnego nad murem. Drugi mecz z Wisłą był o tyle ważny, że wygrana Dolcanu dała drużynie z Ząbek utrzymanie w I lidze.

W nadchodzącym spotkaniu zabraknie jednak Marcina Korkucia - prawego obrońcy Dolcanu - który w meczu z Widzewem po groźnym starciu z przeciwnikiem nabawił się kontuzji, jednak z boiska zszedł dopiero w 70. minucie spotkania. Marcin Sasal ma ból głowy, ponieważ zmiennik Korkucia na prawej obronie - Marcin Warakomski - w sierpniu został zatrzymany za korupcję, jednak nic mu nie udowodniono i zagrał nawet w spotkaniu z Motorem Lublin. W meczu z Widzewem nie pojawił się jednak nawet w 18. meczowej, co było spowodowane poleceniem jakie wydały władze klubu, które zabroniły Warakomskiemu gry w spotkaniu z łodzianami. Jednak po kontuzji Korkucia Marcin Sasal musiał wystawić Warakomskiego do gry w środowym meczu z KSZO Ostrowiec Świętokrzyski. Został on jednak zmieniony przez Mateusza Pawłowicza. W konfrontacji z Wisłą zapewne wystąpi Warakomski, gdyż nie wiadomo, czy Korkuć zdąży się wyleczyć do soboty.

Wisła Płock w obecnym sezonie nie radzi sobie na miarę oczekiwań. Mimo tego, że gra podopiecznych Dariusza Kubickiego wygląda całkiem dobrze, to ich skuteczność pozostawia wiele do życzenia. Ostatnie spotkanie nafciarze zremisowali z Wartą Poznań. Chociaż od pierwszych minut Wisła atakowała, to poznaniacy już w 19. minucie zdobyli bramkę. Ostatecznie po kontrowersyjnym rzucie karnym z 92. minuty spotkania Wisła wyrównała. Wynik sobotniej potyczki jest otwarty. Obie drużyny dzieli różnica tylko jednego punktu a Dolcan po zwycięskim meczu z Widzewem opadł troszkę z sił, co było widać w Ostrowcu Świętokrzyskim.

Faworytem sobotniego pojedynku z racji przewagi swojego boiska są gospodarze, jednak drużyna z Płocka kierowana jest przez Dariusza Kubickiego, który w ubiegłym sezonie przegrał z Dolcanem dwa razy i bardzo dobrze zna zespół z Ząbek.

Dolcan Ząbki - Wisła Płock/ sob.05.09.2009. 16:00

Przewidywalne składy:

Dolcan Ząbki: Misztal - Unierzyski, Hirsz, Stawicki, Warakomski - Ziajka, Hinc, Lech, Kosiorowski - Tataj, Imeh.

Wisła Plock Mierzwa - Żytko, Pacan, Jarczyk, Chwastek - Gielewski, Wyszogrodzki, Kostrubała, Masłowski - Wiśniewski, Koczon.

Sędzia: Daniel Stefański (Bydgoszcz).