Zawód Brighton, nieskuteczny Jakub Moder. Rozczarowanie Mateusza Klicha

Getty Images /  Mike Hewitt / Na zdjęciu: Adam Forshaw (z lewej) i Jakub Moder
Getty Images / Mike Hewitt / Na zdjęciu: Adam Forshaw (z lewej) i Jakub Moder

Sporo okazji w meczu z Leeds United wykreowali sobie piłkarze Brighton. Kilka szans miał Jakub Moder. Ostatecznie w potyczce gole nie padły, a Mateusz Klich na boisku się nie pojawił.

Przed bezpośrednim starciem obie ekipy dzieliło sze sc punktów. Spotkanie w wyjściowym składzie Brighton rozpoczął Jakub Moder i należał do jaśniejszych punktów w swoim zespole. Mateusz Klich zasiadł na ławce Leeds i na boisku się nie pojawił.

Od początku przeważali miejscowi. Goście nie byli w stanie poważniej zagrozić Robertowi Sanchezowi. Udało im się to dopiero w 55. minucie, kiedy z pola karnego uderzał Stuart Dallas. Bramkarz ręką odbił piłkę, która leciała pod poprzeczkę.

Gracze Brighton mogli mieć tylko do siebie pretensje, że do przerwy nie zdobyli gola. W 4. minucie pierwszą z kilku okazji w meczu zmarnował Moder. Polak uderzył z powietrza z ośmiu metrów. Tuż ponad bramką. Cztery minuty później jeszcze lepszą szansę miał Neal Maupay, ale strzelając z pięciu metrów do pustej bramki spudłował.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: długo się nie zastanawiał. Zobacz kapitalnego gola!

Z kolei w 20. minucie na mocny strzał zdecydował się Leandro Trossard. Illan Meslier końcami palców strącił piłkę na zewnętrzną część słupka. Niespełna kwadrans później piłkę w polu karnym dogonił Moder, Polak z ostrego kąta trafił w obramowanie bramki. Po trzech minutach podawał Tariq Lamptey, a Trossard nie był w stanie z kilku metrów wbić piłki do siatki.

Po zmianie stron wciąż więcej z gry mieli gospodarze. Goście jednak w końcu zagrozili miejscowym, po wspomnianej wcześniej akcji. Z kolei w 66. minucie szansę miał Tyler Roberts, po kontrze strzał z pola karnego nogą odbił Sanchez. Chwilę wcześniej szansę miał Moder, ale ponownie spudłował uderzając z siedmiu metrów.

W końcówce gospodarze cały czas atakowali, rywali punkt satysfakcjonował. To jednak Leeds mogło zdobyć zwycięską bramkę. W 82. minucie w sytuacji sam na sam bramkarza nie potrafił pokonać Roberts. Rezerwowy chwilę później miał kolejną szansę, ale po rykoszecie ponownie górą był golkiper. Piłkę meczową na nodze miał dwie minuty przed końcem Solly March, strzał odbił bramkarz i skierował piłkę na słupek.

Brighton and Hove Albion - Leeds United 0:0

Składy:

Brighton: Robert Sanchez - Joel Veltman, Lewis Dunk, Adam Webster - Tariq Lamptey (76' Solomon March), Pascal Gross, Yves Bissouma, Jakub Moder (82' Jeremy Sarmiento), Marco Cucurella - Neal Maupay (68' Juergen Locadia), Leandro Trossard.

Leeds United: Illan Meslier - Stuart Dallas, Diego Llorente, Liam Cooper, Junior Firpo (46' Jamie Shackleton) - Adam Forshaw, Kalvin Phillips (46' Pascal Struijk) - Raphinha, Rodrigo Moreno, Jack Harrison (64' Tyler Roberts) - Daniel James.

Żółte kartki: Bissouma (Brighton) oraz Llorente, Shackleton (Leeds).

Sędzia: Craig Pawson.
[multitable table=1356 timetable=10727]Tabela/terminarz[/multitable]
Czytaj także:
Mauricio Pochettino w Manchesterze United? Trener spotkał się z Leonardo
Nieoficjalnie: Manchester United porozumiał się z trenerem!

Komentarze (1)
avatar
Legionowiak 3.0
27.11.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Po tym meczu liczyłem na wiecej niż na 0:0!