Pojedynek o 6 punktów - zapowiedź meczu Znicz Pruszków - MKS Kluczbork

Dominik Senkowski 04 Września 2009, 23:00

W tym sezonie taka sytuacja na razie wydaje się niemożliwa. Ekipa z Pruszkowa ma swoim koncie tylko 5 punktów i przez to zajmuje dopiero 14 miejsce w lidze. Po przegranym spotkaniu w środę z Sandecją Nowy Sącz, z funkcji trenera Znicza zwolniony został Krzysztof Chrobak i w związku z tym zespół w najbliższym spotkaniu poprowadzi dotychczasowy asystent Artur Kalinowski.

Znicz Pruszków rozczarowuje w tym sezonie. Drużyna, która ma potencjał by i w tym roku walczyć do końca o awans do ekstraklasy, dotychczas odniosła tylko jedno zwycięstwo a z boisko schodziła pokonana już trzykrotnie. Z ostatniego meczu z Sandecją ekipa z Pruszkowa wracała również bez punktów. Rezultat ten zadecydował, że z funkcją trenera pożegnał się Krzysztof Chrobak, a jego miejsce zajął tymczasowo dotychczasowy asystent - Artur Kalinowski. Kibice drużyny mają nadzieję, że sytuacja ta zmobilizuje piłkarzy do pokazania się w najbliższym meczu z jak najlepszej strony i Znicz odniesie drugie zwycięstwo w tym sezonie.

Jak do tej pory jedyną wygraną zespół z Pruszkowa zanotował u siebie w spotkaniu z GKP Gorzów Wielkopolski. Piłkarze gości szczególną uwagę muszą zwrócić na napastnika Tomasza Chałasa, który strzelił dotychczas 3 gole i jako jeden z niewielu w Zniczu ostatni mecz może uznać za udany. By odnieść zwycięstwo gospodarze muszą zagrać wreszcie skutecznie i uporządkować grę w obronie.

W lepszym nastrojach do spotkania przystąpią piłkarze MKS-u Kluczbork. Co prawda zespół znajduje się aktualnie w strefie spadkowej, ale w ostatniej kolejce odniósł upragnione, pierwsze zwycięstwo w tym sezonie. Ekipa Grzegorza Kowalskiego pokonała na własnym stadionie w meczu beniaminków Pogoń Szczecin po bramkach Waldemara Soboty i Kamila Nitkiewicza. Dla pierwszego z nich był to już drugi gol w bieżącym sezonie.

Drużyna z Kluczborka dotychczas przegrała czterokrotnie, a prócz zwycięstwa z Pogonią, punkt zdobyła na wyjeździe w Bielsku-Białej z tamtejszym Podbeskidziem. Dlatego, mimo sukcesu w ostatnim meczu, nawet jeden punkt w sobotnim spotkaniu będzie dla ekipy Kowalskiego wielkim sukcesem.

Spotkanie rozpocznie się godzinie 17.30, a składzie ekipy z Kluczborka zabraknie na pewno dwóch piłkarzy, którzy leczą długoterminowe kontuzje - obrońcy Michała Sawki i pomocnika Adama Krzęciesa. Z większej ilości piłkarzy nie będzie mógł skorzystać Artur Kalinowski.

W ekipie Znicza zabraknie Łukasza Misztala, Macieja Rybaczuka, Zbigniewa Kowalskiego i Kamila Majkowskiego.

Faworytem tego spotkania wydają się być gospodarze. Mimo fatalnego początku rozgrywek powinni w sobotę odnieść zwycięstwo ze skazywanym na pożarcie w I lidze MKS-em Kluczbork. Wydaje się, że zmiana trenera w Zniczu powinna wpłynąć pozytywnie i kibice ekipy z Pruszkowa będą świadkami drugiego zwycięstwa ich pupili w tym sezonie.

Znicz Pruszków - MKS Kluczbork / sobota 5.09.2009 r. godz. 17.30

Przewidywane składy:

Znicz Pruszków: Bieniek - Klepczarek, Jędrzejczyk, Radler, Januszewski - Mikołaj Rybaczek, Osoliński, Ekwueme, Kaczmarek - Feliksiak, Chałas

MKS Kluczbork: Stodoła - Stawowy, Odrzywolski, Jagieniak, Adamczyk - Kazimierowicz, Nowacki, Glanowski, Tuszyński - Półchłopek, Sobota

Sędzia: Jacek Zygmunt (Jarosław)